Burmistrz Jerzy Zakrzewski spotkał się ze Gianluigim Scaglią – właścicielem kłobuckiego pałacu na Zagórzu
Spotkanie w dużej mierze poświęcone zostało reaktywacji pałacu. Ponieważ inwestycja wymaga sporych nakładów finansowych, włoski właściciel spółki Scalpol szuka przedsiębiorcy, który chciałby zainwestować w obiekt.
– Pałac stoi już tyle lat i niszczeje. Hotel, połączony z centrum konferencyjnym i restauracją, byłby najlepszym przeznaczeniem dla tego obiektu i ożywiłby nasze miasto – mówi Jerzy Zakrzewski. – Do tego też namawiałem właściciela obiektu – dodaje.
Choć to nie gmina jest właścicielem pałacu, władze zadeklarowały pomoc w znalezieniu inwestora.
– Zaproponowaliśmy przeprowadzenie prac związanych z doprowadzeniem kanalizacji do pałacu, bo to bardzo ważny element negocjacji. Poza tym mamy spore możliwości jeśli chodzi o dostęp do przedsiębiorców, którzy być może chcieliby zostać potencjalnymi inwestorami – mówi burmistrz.
Spotkanie połączono z przeglądem technicznym pałacu. Jak się okazuje, budynek jest w naprawdę dobrym stanie, a jego wnętrza wciąż imponują swą architekturą. Faktem jest jednak to, że obiekt od lat zamiast przyciągać turystów – niszczeje. Czy w najbliższym czasie uda się znaleźć chętnego do zainwestowania w zagórzańskim pałacu, czy podzieli on losy dworka w Kamyku – przekonamy się wkrótce. (mag)
Facebook
YouTube
RSS