Wyniki wyborów do Sejmu w naszym okręgu
Ani drugi na liście PSL starosta Henryk Kiepura, ani piąty na liście PiS poseł Jerzy Sądel nie uzyskali mandatów w nowym Sejmie. Reprezentować nas będą, oczywiście, posłowie wybrani w okręgu częstochowskim. Ale ani jedna z tych osób nie pochodzi z powiatu kłobuckiego
Posłów wybieramy w jednym okręgu wspólnie z ludnościowo znacznie większą Częstochową, powierzchniowo większym powiatem częstochowskim i bardziej porównywalnymi powiatami lublinieckim i myszkowskim. Efekt jest zazwyczaj właśnie taki, jak teraz: najczęściej w poselskich ławach nie zasiadają posłowie pochodzący z powiatu kłobuckiego. Swego rodzaju wyjątkami byli do niedawna Jerzy Sądel i nieco wcześniej – Władysław Serafin.
Nasi reprezentanci z regionu
W nowej kadencji Sejmu reprezentować nas będzie czworo posłów Prawa i Sprawiedliwości, dwie posłanki Platformy Obywatelskiej i jeden wybrany z listy komitetu Kukiz’15. Większość z nich startowała z miasta Częstochowy (Szymon Giżyński i Konrad Głębocki z PiS, Izabela Leszczyna i Halina Rozpondek z PO oraz Tomasz Jaskuła z Kukiz’15), tylko dwoje – „z terenu”: Lidia Burzyńska (PiS) z powiatu częstochowskiego i Andrzej Gawron (PiS) z powiatu lublinieckiego. Nam pozostaje nadzieja, że powiat kłobucki i jego sprawy nie znajdą się na dalekim marginesie zainteresowania nowych posłów. W niektórych przypadkach – sądząc choćby po tym, jak rzadko niektórzy posłowie poprzedniej kadencji spoza powiatu kłobuckiego raczyli do nas przyjeżdżać – trudno być optymistą. Ale zobaczymy.
Najlepsi i najmniej popularni
Skoro do Sejmu nie wszedł nikt z kandydatów z powiatu kłobuckiego, rzućmy okiem na to, jak w ogóle poradzili sobie w tych wyborach. W całym okręgu częstochowskim najwięcej głosów spośród nich zdobył Jerzy Sądel (PiS) – 6 307. Drugi wynik osiągnął obecny starosta Henryk Kiepura (PSL) – 3 651, trzeci był Artur Konieczny z PO 2 748. Jeszcze tylko Dorota Korzonek otrzymała zbliżoną liczbę głosów, reszta kandydatów to już wyniki poniżej tysiąca. Kiepura z drugiego miejsca w PSL pokonał lidera listy, Stanisława Gmitruka, jednak sukces to jedynie prestiżowy, bo partia nie zdobyła mandatu w naszym okręgu. Gdyby zdobyła – w Sejmie zasiadłby właśnie Kiepura. Sądel, „nagrodzony” piątym dopiero miejscem na liście PiS, osiągnął piąty na niej wynik, wyprzedzając „trójkę”, ale przegrywając z „siódemką” (Głębockim). PiS wprowadził u nas czterech posłów. Sądel znalazł się więc tuż za tą granicą i z Sejmem się pożegna.
Najmniej głosów spośród kandydatów z kłobuckiego otrzymał Grzegorz Wydmuch – 41. Startował z komitetu Grzegorza Brauna, który w całości otrzymał niskie poparcie, stąd i wynik Wydmucha jest skromny. Słabe poparcie zdobyła także Dorota Bugajak-Sokół z Nowoczesnej, a wynik trzeci od końca – Marcin Świerczyński, kierownik biura LGD, który startował z listy PSL.
Wyniki w powiecie i gminach
W samym tylko powiecie kłobuckim wygrał zdecydowanie PiS, który zgarnął 37,02% głosów. Druga Platforma Obywatelska zebrała ponad dwukrotnie mniej głosów, trzeci PSL – niemal trzy razy mniej. Kolejne miejsca to Kukiz’15 i Zjednoczona Lewica – która u nas przekroczyła próg 8%. Pozostałe komitety zebrały mniej niż 5% głosów mieszkańców powiatu. Prawo i Sprawiedliwość wygrało u nas w każdej z gmin. Szczególnie wysoko w Miedźnie, gdzie listę tę poparło 50,98% wyborców. Wysokie poparcie miał też PSL – zwłaszcza w Opatowie, gdzie lista zajęła drugie miejsce z 24,75% głosów. PSL był drugi także w Lipiu, Krzepicach, Pankach, trzeci w Przystajni i Wręczycy, dopiero czwarty w Popowie i Miedźnie (w obu gminach za PiS, PO i Kukiz’15) oraz piąty w Kłobucku, gdzie przegrał także z lewicą.
Niższa niż w kraju była u nas frekwencja. Wyniosła w powiecie 46,03%, czyli niemal o 5 punktów procentowych mniej. (jar)
Więcej informacji oraz szczegółowe wyniki wyborów – już w najbliższym, piątkowym wydaniu GK lub na e-wydaniu.
Facebook
YouTube
RSS