Brak ścisłych regulacji co do tego, jak wyciągać konsekwencje wobec odbiorcy śmieci, gdy ten – zdaniem gminy – nie w pełni wywiązuje się z umowy, dał w efekcie przegrany przez gminę proces. I do zapłaty odsetki oraz koszty sądowe
Z powództwa firmy odbierającej z gminy Miedźno odpady komunalne odbyła się rozprawa w sprawie realizacji nakazu płatności, od którego gmina się odwołała. Gmina sprawę sądową przegrała.
– Sąd nakazał nam wypłatę zaległości, to znaczy zapłaty za fakturę, dodatkowo zostaliśmy obciążeni odsetkami – relacjonował radnym na ostatniej sesji wójt Piotr Derejczyk.
Podana przez wójta kwota zasądzona to 66,3 tys. zł należności plus niemal 7 tys. kosztów procesowych oraz ponad 11,2 tys. odsetek. Łącznie sumuje się to w kwotę 84 469,34 zł.
Nie odwołają się
Mimo niekorzystnego wyroku gmina nie będzie się od niego odwoływać i należne kwoty wypłaci. Dlaczego?
Czytaj więcej w najnowszym numerze GK lub na e-wydaniu.
Facebook
YouTube
RSS