SAMORZĄD. Podczas kilku sesji radni dyskutowali nad wysokością swoich diet, by ostatecznie, gdy doszło do głosowania, nie przyjąć uchwały o podwyżce
Rozstrzygnięcie nastąpiło tu podczas sesji 8 lutego, gdy pod głosowanie poddano uchwałę w sprawie wysokości diet. Widać rodziła się w sporych bólach, bo przymierzano się do jej głosowania już w zeszłym roku, a i teraz komisje rady poświęciły jej uwagę podczas posiedzeń we własnym gronie. Wypracowując własne opinie co do stawek diet.
Na sesję wniesiono projekt uchwały ze stawkami o 50 zł wyższymi od dotychczasowych. Propozycja komisji budżetu podniosła je do stawek po 100 zł wyższych od obecnych. To znaczy, że za przewodniczenie radzie miałoby przysługiwać 900 zł diety miesięcznej, szeregowy radny dostawałby 500 zł, radni funkcyjni – 550-600 zł. Radni zagłosowali najpierw nad propozycją komisji budżetowej, przyjmując ją niewielką większością 8 głosów „za”. Nim poddano pod głosowanie całą uchwałę, padły ciekawe wypowiedzi.
Czytaj więcej w najnowszym numerze GK lub na e-wydaniu (12.02.2016).
Facebook
YouTube
RSS