Spotkanie z prawdziwą astronomią

Trwają przygotowania do obserwacji.
ZSP PARZYMIECHY/BEATA BUGAJ

EDUKACJA. Uczniowie z dwóch zespołów szkół – z Lipia i Parzymiech – wspólnie obserwowali nagłośniony przez media elektroniczne tranzyt Merkurego przed tarczą Słońca. Tego typu obserwacje są możliwe tylko raz na wiele lat

Jak zaciekawić dzieci i młodzież nauką o nieboskłonie? Najlepiej nie suchą teorią, ale oferując autentyczną obserwację rzadkiego astronomicznego zjawiska. Tak właśnie uznali nauczyciele obu szkół – Witold Cyprych, Izabela Pęcherz i Iwona Zdunek z Lipia oraz Agata Wester i Beata Bugaj z Parzymiech. Z Lipia do Parzymiech przyjechali uczniowie V klasy szkoły podstawowej, na miejscu czekali na nich koledzy z klasy VI z Parzymiech. Miejsce spotkania – nieprzypadkowe. W domu ewangelizacyjnym w Parzymiechach jest specjalna sala upamiętniająca dawnego tutejszego proboszcza, księdza astronoma Bonawenturę Metlera, założyciela obserwatorium w parku pod Jasną Górą. Miejsce najlepsze dla podjęcia popularyzacji astronomii wśród młodego pokolenia.
– Uczniowie i nauczyciele zebrali się w Parzymiechach z konkretnego powodu. Otóż właśnie 9 maja 2016 roku o godzinie 13.12 rozpoczęło się najważniejsze wydarzenie astronomiczne roku: tranzyt Merkurego przed tarczą Słońca, to znaczy Merkury znalazł się w jednej linii z Ziemią i Słońcem, pomiędzy nimi. Następna taka okazja zdarzy się dopiero za 16 lat – wyjaśnia Beata Bugaj.
Uczniowie wymienili się przygotowanymi informacjami. Pod opieką Izabeli Pęcherz dzieci z Lipia przygotowały prezentację multimedialną i animację filmową tranzytu Merkurego. Dzieci z Parzymiech przybliżyły swym gościom postać ks. Metlera, demonstrując m.in. jego unikatową lunetę, zachowaną sprzed wojny. Najważniejsza była jednak sama obserwacja przez teleskop. Witold Cyprych wyjaśnił dzieciom, że jest to możliwe tylko przez teleskop wyposażony w specjalny filtr, przepuszczający jedynie znikomą część światła. Kto chciał, mógł skorzystać z teleskopu i samodzielnie szukać Merkurego na tle tarczy Słońca.
Poza astronomicznym celem spotkania był też czas na integrację uczniów z sąsiednich szkół przy ognisku. Ten integracyjny wymiar wspólnego przedsięwzięcia obu szkół też jest przez ich pedagogów doceniany. Nie jest wykluczone, że także inne dziedziny nauki przyniosą kolejne okazje do następnych takich spotkań. (jar)