NAPAD. Do scen niczym z horroru doszło w minionym tygodniu przy ulicy Skorupki w Kłobucku
Mieszkanka domu przy ulicy Skorupki zaalarmowała policję, gdy zauważyła, że na teren jej posesji z domem jednorodzinnym wtargnął nieznany mężczyzna uzbrojony w maczetę. Napastnik, wymachując maczetą, groził zadaniem śmierci i podpaleniem domu. Na miejsce niezwłocznie skierowano policjantów. Ci zatrzymali agresora na sąsiedniej ulicy.
– W chwili zatrzymania 34-latek miał w organizmie ponad promil alkoholu – informuje oficer prasowy kłobuckiej policji, st. sierż. Kamil Raczyński.
Mężczyzna usłyszał już policyjne zarzuty. Za groźby karalne pod adresem innych osób grozi podejrzanemu do 2 lat więzienia. Dokładne okoliczności i przebieg tego zajścia są teraz przedmiotem dochodzenia policyjnych śledczych. (jar)
Facebook
YouTube
RSS