Piknik „Żyj zdrowo”

Wśród wielu występów były i te z uczniami szkoły w Białej w roli głównej.
JAROSŁAW JĘDRYSIAK

IMPREZA. Przy Zespole Szkół w Białej w minioną niedzielę korzystano z pięknej pogody i bawiono się na pikniku rodzinnym do późnego wieczora. Rekreacji towarzyszył też „Dzień Dawcy Szpiku w Zespole Szkół w Białej”

W jednej z sal szkoły Fundacja DKMS Polska zorganizowała we współpracy z nauczycielami i rodzicami akcję rejestracji potencjalnych dawców szpiku. To proste – polega na wypełnieniu formularza i pobraniu pałeczką wymazu z wewnętrznej ściany policzka. Odzew społeczny był stosunkowo duży – zarejestrowano 50 potencjalnych dawców szpiku.
– Jesteśmy zadowoleni z przebiegu akcji. Cieszy zwłaszcza to, że wiele osób ma niezbędne minimum wiedzy na ten temat, stąd też akcja była udana. Ciągle pozostaje nam jeszcze docieranie z tą wiedzą do kolejnych osób. Także do młodego pokolenia w szkole – mówi Małgorzata Skrok, przedstawicielka grona organizatorów.
W tym samym czasie boisko szkolne tętniło życiem. Na ustawionej tam scenie występowały dzieci szkolne – solo i zespołowo – a tuż po nich dziecięca orkiestra dęta z OSP w Białej. Nieco później scenę zajęli podopieczni kłobuckiego ogniska muzycznego. Pokaz tańca przedstawili mistrz Polski Kacper Pawłowski z Magdaleną Dederko. Koncert dała dla wszystkich znana z telewizji Iga Kozacka. Pod wieczór prowadzenie zabawy wziął na siebie DJ. Poza koncertami i występami – jak to na pikniku – działo się też dość dużo wokół. Rodzice przygotowali stoisko bufetowe. Pod jednym z namiotów można było zmierzyć sobie ciśnienie i zbadać poziom cukru we krwi. Możliwość taką przygotowały panie ze stowarzyszenia „Kobiety Aktywne”. W innym miejscu robiono masaż dłoni. Nieco z tyłu zainteresowanie dzieci budzili policjanci na koniach. Mundurowi dotarli do Białej z Częstochowy. Nieopodal sceny uruchomiono dla dzieci małe wesołe miasteczko z dmuchanymi zamkami. Dla dorosłych ustawiono stoły i ławki. Część pod namiotami – ale w niedzielę chronić można się było co najwyżej przed słońcem, bo pogoda wyjątkowo dopisała. Piknik mógł więc z powodzeniem trwać do późnego wieczora. (jar)

Galeria: