Postępuje sprawa dworku w Kamyku – i jego planowanej sprzedaży. Ile gmina może dostać za taki obiekt?
Dworek w Kamyku umieszczono w upublicznionym przez gminę wykazie nieruchomości przeznaczonych do oddania w użytkowanie wieczyste i do sprzedaży. Z podanych tam danych wynika, że cena całej nieruchomości, na którą składa się budynek dworku (na sprzedaż) oraz działki o łącznej powierzchni blisko 0,34 ha (do oddania w użytkowanie wieczyste), ustalona została na 600 tys. zł. W tym 299 tysięcy, czyli symbolicznie poniżej połowy, to dworek.
Ale to 600 tysięcy to nie jest rzeczywista kwota, jaką ewentualny nabywca miałby zapłacić za nieruchomość w Kamyku. To dlatego, że dworek jest obiektem zabytkowym – i ma to konsekwencje dla jego ceny. Jak wyjaśnia kierownik Jagielska z kłobuckiego magistratu, zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami w takim przypadku stosuje się 50-procentową bonifikatę. Dotyczy ona budynku oraz jednej z trzech działek przeznaczonych do oddania w użytkowanie wieczyste. Przy czym chodzi o największą z tych działek, wycenianą na 274 430 zł.
Przeliczenie tego gąszczu cyfr i cen, który tu powstaje – już z uwzględnieniem bonifikat – daje kwotę nieco ponad 313 tys. zł. Tyle gmina może dostać za dworek z działką według ich wyszacowanych cen. Osobnym tematem jest realne zainteresowanie nabyciem dworku – czyli to, czy znajdą się chętni do jego kupienia. (jar)
Facebook
YouTube
RSS