Kalej

Błoto, że nie wyjedziesz

Błotne drogi w Kalei oglądaliśmy na końcu roztopów. Ale trudno z nich korzystać także po ulewach, bo to w zasadzie sam naturalny grunt. Kiedy to się zmieni na lepsze?
JAROSŁAW JĘDRYSIAK
Błoto, że nie wyjedziesz

PROBLEM. Korzystanie z ulic w osiedlowej części Kalei to w czasie roztopów, ale i większych opadów istna mordęga. Może się wręcz zdarzyć, że auto na takiej drodze utknie. A i piechotą ciężko, bo buty niemal zostają w błocie

Jarosław Jędrysiak

Takie poranne perypetie z wyjazdem przez głębokie i grząskie błoto doprowadziły panią Annę do rozpaczy – i do poskarżenia się nam, że gmina nie dość dba o mieszkańców tej części Kalei.
– Proszę pilnie przyjechać na ulicę Kalinową. Jest tu takie błoto, że samochodem nie da się wyjechać. Ja pracuję poza gminą w placówce, gdzie opiekuję się dziećmi. Mamy zmiany po 12 godzin. Przecież jak nie wyjadę z domu przez to błoto, to nikt nie będzie za mnie zostawał w pracy na dodatkowe godziny po 12-godzinnym dyżurze! A tu nie tylko wyjechać się nie daje, ale nawet iść ciężko. Niech pan przyjeżdża i zakłada solidne gumowce – mówi nam nasza czytelniczka.
Dojazd z kłobuckiej redakcji zajmuje nam kilka czy kilkanaście minut. Na miejscu nie zastajemy już grzęznącego w błocie auta pani Anny, a jedynie wyjeżdżone koleiny. Zapewne zdążyła się wydostać i popędzić do pracy. Czas rozejrzeć się po okolicy.
Te osiedlowe drogi w zasadzie przypominają ulice głównie z nazwy. Nieco absurdalnie wyglądają nad tymi potokami wody i błota eleganckie, jak w dużym mieście, tabliczki z nazwami krzyżujących się ulic. Bo przejechać nimi trudno, ale i przejść pieszo bez utaplania się po kostki – nie ma jak. Nic dziwnego, bo jest tu w zasadzie goły grunt, bez widocznych śladów ustabilizowania go i utwardzenia czymkolwiek. Przy opadach to wszystko naturalnie zamienia się w breję. Kto korzystał kiedyś z tzw. polnych dróg wczesną wiosną, wie dobrze, jaka to „przyjemność”. I jak szybko podnosi się ciśnienie, gdy się w takim błotku utknie, a człowiek gdzieś się spieszy.

Ulice w błocie i kałuże
Wracamy do redakcji i odbieramy następny telefon z Kalei.
– Żona zdążyła wyjechać do pracy, więc dzwonię, bo w zasadzie chcemy się podzielić naszym problemem w interesie także naszych sąsiadów – mówi pan Waldemar. – Od kilku lat mamy tu takie fatalne drogi i nie jesteśmy zadowoleni z tego, w jaki sposób gmina do tej pory się nimi zajmowała. Owszem, posypany jest kawałek Liliowej, ale gdzie indziej – samo błoto. A przecież trzeba stąd jeździć do pracy, trzeba odwozić dzieci do szkoły. Same nie pójdą nawet pieszo, bo po tym błocie się nie da. W tej chwili nie mamy odpowiedniego wyjazdu ani w kierunku Szkolnej, ani Głównej, gdzie dodatkowo pod sklepem zbiera się kolosalna kałuża – dodaje nasz rozmówca.

Co na to wójt?
Czy drogi osiedlowe w Kalei to coś, o czym zapomniał Bóg i gmina? Wójt zaprzecza. Jak mówi, sam był na miejscu i lustrował te drogi, gdy tylko odebrał zgłoszenie, że jest takie błoto.
– To tak się stało, że podczas roztopów najpierw puściła wierzchnia warstwa gruntu, a pod spodem było jeszcze zamarznięte. Dlatego woda nie miała gdzie wsiąkać i rzeczywiście przez pewien czas warunki były fatalne – przyznaje kilka dni później Henryk Krawczyk.
Wójt zauważa, że gdy błoto wynika z ulewy, a nie z roztopów, to warunki nie są aż tak fatalne, choć na pewno też nie komfortowe. Pytamy zatem, dlaczego na większości osiedlowych ulic nie widać ani grama żadnej podsypki, żadnego kamienia czy czegokolwiek stabilizującego grunt drogi.
– Bezcelowe byłoby teraz zwożenie na ten ulice tego rodzaju materiału i tymczasowe utwardzanie przy jego pomocy. Dlatego, że szykujemy się do bardziej gruntownego rozwiązania problemu. Będziemy te drogi korytować, a potem na warstwie przepuszczalnego piasku układać odpowiednie warstwy kamienia. I dziś zawieziony tam materiał poszedłby w całości na straty – mówi Krawczyk. – Taka sytuacja, jak podczas roztopów, była wyjątkowa, a przyszłej wiosny już się nie wydarzy. Bo tymi drogami zajmiemy się już wkrótce. Do końca maja, może czerwca, jak pozwolą warunki – zapewnia wójt.
Skoro do połowy roku osiedlowe błoto zastąpią nowe drogi wykonane według współczesnych technologii z kamienia, to problem błota faktycznie zniknie. Jak się dowiadujemy, gmina wyłoży na ten cel własne środki budżetowe. Tylko jedna ulica, gdzie jeszcze mieszkańcy nie podpięli się do sieci komunalnej, poczeka dłużej na lepszą nawierzchnię, bo nie byłoby sensu jej budować i potem od nowa rozkopywać. Okazuje się natomiast, że z wyjazdem na Główną nadal może być problem.
– Tutaj zbiera się tyle wody bo po prostu zabudowa, która powstała, zaburzyła możliwość odwodnienia tego miejsca. Tu może być problem. Będziemy szukać jakiegoś wyjścia – dodaje wójt.
Wygląda więc na to, że lepszy dojazd do osiedla po zapowiedzianej budowie dróg będzie od strony Szkolnej. Po drogach kamiennych. Pytamy, czemu nie zbudować tu dróg od razu asfaltowych. Wójt uważa, że lepiej, aby grunt na razie ustabilizował się pod drogą kamienną. I dodaje, że gmina i tak pamięta o mieszkańcach tej części Kalei – przykładem mają być instalacje sanitarne oraz to, że w ogóle gmina przejęła te drogi osiedlowe, które jakiś czas temu były jeszcze po prostu drogami prywatnymi – dojazdowymi do działek, które ktoś posprzedawał. I uregulowanie tych spraw miało nie być wcale takie łatwe.
Tak więc pozostaje czekać na gruntowne rozwiązanie problemu błota do tegorocznego lata. A co się stanie, jeśli nagle nadejdą wielkie ulewy i znów nie da się z Kalinowej czy Irysowej wyjechać?
– W ostateczności możemy w takiej sytuacji dowieźć trochę materiału do ustabilizowania drogi. Ale tak naprawdę nastawiamy się na rozwiązanie całościowe i budowę tych dróg już niedługo – dodaje wójt Krawczyk.

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kalej

Masz jakieś pytanie lub problem dotyczący naszego Tygodnika? Skontaktuj się z naszym biurem! Tel. 514 786 400

Więcej w Kalej

„Klasa z drewna”

Jarosław Jędrysiak13 listopada 2023

Dyskutowali o budowie szkoły

Jarosław Jędrysiak17 lipca 2023

Podwędził rower. Bezkarności nie będzie

Jarosław Jędrysiak11 czerwca 2023

Zespół Szkolno-Przedszkolny w Kalei z tytułem Złotej Szkoły NBP

Marcin Syguda1 czerwca 2023

Rusza budowa szkoły. Będzie też żłobek

Jarosław Jędrysiak24 kwietnia 2023

Krok ku rozbudowie szkoły w Kalei

Jarosław Jędrysiak11 lutego 2023