Kiedy grupka znajomych wracała do domu w sobotę nad ranem, zaczepić miało ich pięciu obcokrajowców o ciemnej karnacji skóry. Zaczęło się od wymiany zdań, a skończyło na użyciu maczet przez piątkę mężczyzn. Ranny został 25-latek z gminy Rędziny. – Prowadzimy czynności operacyjne w kierunku ustalenia sprawców pobicia – informuje Marta Kaczyńska z KMP
Zdarzenie miało miejsce 27 maja ok. godz. 3.00 w pobliżu Liceum im. Sienkiewicza. Kilku znajomych wracało już do domu, kiedy zaczepiło ich pięciu mężczyzn o ciemnej karnacji skóry, prawdopodobnie obcokrajowców. Obie strony wdały się w utarczkę słowną, po czym miało dojść do rękoczynów. Kiedy mężczyźni o ciemnej karnacji wyciągnęli maczety, znajomi rzucili się do ucieczki. Ale jeden z nich – 25-letni mieszkaniec gminy Rędziny – miał się potknąć i upaść. Wtedy został pobity i zraniony maczetami. Sprawcy uciekli przed przyjazdem policji i pogotowia. Karetka przewiozła 25-latka do szpitala m.in. z ranami twarzy. Na szczęście obrażenia nie okazały się poważne i już w poniedziałek mężczyzna został wypisany. Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi śledztwo w sprawie pobicia.
– Prowadzimy czynności operacyjne w kierunku ustalenia sprawców pobicia. Aktualnie sprawdzane są m.in. nagrania z monitoringu – informuje Marta Kaczyńska z Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. – Poszkodowany twierdzi, że zaatakowały go osoby o ciemnej karnacji. Ale było ciemno, a sytuacja była dynamiczna. Poszkodowany nie wie jakim językiem się posługiwali. Na tę chwilę nie jesteśmy w stanie powiedzieć czy byli to mężczyźni narodowości romskiej czy np. tureckiej – podkreśla.
Policjanci ustalają też dokładny przebieg konfrontacji. Póki co nie są w stanie potwierdzić czy pobicie 25-latka poprzedziła bójka czy tylko utarczka słowna i przepychanki. (PW)
Facebook
YouTube
RSS