PROBLEM. To jedna z ważniejszych ulic w mieście, a jej stan może zawstydzać. Ile jeszcze ten wstyd potrwa – i czy skończy się w jakiejś przewidywalnej perspektywie czasowej?
Jarosław Jędrysiak
Podczas sesji miejskiej, korzystając z obecności przedstawicieli powiatu, Józef Batóg złożył ustny wniosek o przystąpienie do projektowania drogi powiatowej – ulicy Zamkowej. Jak wskazał, chodzi o cały odcinek od ulicy 11 Listopada do ulicy Długosza. Dodatkowo – także o ulicę Długosza od skrzyżowania z Zamkową do przejazdu kolejowego.
– Gmina Kłobuck projektuje tu ostatni odcinek swojej, gminnej drogi – ulicy Długosza. Natomiast od Zamkowej do przejazdu jest to już droga powiatowa. Jezdnia jest zdegradowana. A tam są zakłady pracy. Nie ma poboczy, nie ma parkingów, oświetlenia. Zdegradowana jest również ulica Zamkowa – powiedział Batóg.
Stan Zamkowej dobrze zna każdy chyba kłobucczanin i nie będzie przesadą powiedzieć, że stan i wygląd tej ulicy niezbyt przystaje do powiatowego miasta. Można by powiedzieć, że jest to klasyczny przypadek przysłowiowego szewca chodzącego bez butów – bo właśnie przy Zamkowej ma swój całkiem elegancki budynek Powiatowy Zarząd Dróg w Kłobucku. Pewne jest natomiast, że gdyby powiatowi drogowcy zajęli się Zamkową, nie robiliby tego tylko dla siebie. Bo jeździ tędy wielu kłobucczan, a i wielu docierających do miasta z gmin Popów, Miedźno czy Opatów podskakuje sobie od lat na dziurach na Zamkowej.
Jest tu jeszcze w ciągu ulicy jeden problem. Stary i dawno już na samorządowym forum poruszany.
– Wnoszę też, aby w projekcie ujęto rondo na skrzyżowaniu Orzeszkowej z Zamkową. Wzór takiego małego ronda dałem już dyrektorowi powiatowego zarządu dróg. Wiele takich małych rond teraz się w Polsce robi i nie są to drogie inwestycje. A na pewno rondo rozwiązałoby sprawę komunikacji na tym odcinku – dodał Batóg.
– Mnie również nurtuje ten odcinek ulicy Zamkowej i Długosza do torów kolejowych. Jak wiadomo, sam przejazd będzie modernizowany, natomiast zostaje to, o czym radny mówił. No ale informacje już zostały przekazane, że na ten rok portfel inwestycji został zamknięty. Mamy również określony plan inwestycji na rok przyszły. No i póki co pewnie ulicy Zamkowej tam nie będzie – powiedział Krzysztof Nowak.
Nie są to informacje optymistyczne. Skoro w najbliższych dwóch latach szanse na przebudowę Zamkowej i ostatniego kawałka Długosza są bliskie zeru, to czy w ogóle jest tu jakaś perspektywa czasowa, kiedy się powiat tymi swoimi drogami zajmie? Nowak wypowiedział się tu dość ostrożnie. Uważa, że może w roku 2019 będzie szansa na umieszczenie projektu w planie inwestycji. Trzeba przy tym zauważyć, że od projektu do wykonanie jest jeszcze nieco przeszkód do pokonania, a tą kluczową pozostaje pozyskanie dofinansowania zewnętrznego. Na razie jednak powiat ma w planach inne inwestycje. Zamkowa poczeka, choć Nowak przyznał, że wniosek radnego jest zasadny.
Facebook
YouTube
RSS