Warszawa

Serafin rozpoczął strajk głodowy

Rodzina osadzonego podtrzymuje, że strajk głodowy jest protestem przeciwko celowemu przedłużaniu śledztwa oraz ograniczaniu Serafinowi praw obywatelskich.
Serafin rozpoczął strajk głodowy

W miniony piątek Władysław Serafin rozpoczął protest głodowy po tym, gdy sąd na wniosek Prokuratury Okręgowej Praga-Warszawa przedłużył mu areszt tymczasowy o kolejne 3 miesiące

– W piątek późnym wieczorem otrzymaliśmy informację z Aresztu Śledczego Warszawa-Białołęka o tym, że Władysław S. odmawia przyjmowania posiłków – mówi prokurator Łukasz Łapczyński, rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury.
Rodzina osadzonego podtrzymuje, że strajk głodowy jest protestem przeciwko celowemu przedłużaniu śledztwa oraz ograniczaniu Serafinowi praw obywatelskich. W minionym tygodniu do redakcji naszego tygodnika wpłynął komunikat od działaczy kółek rolniczych i kół gospodyń wiejskich. Jego autorzy zarzucają sądowi brak należytej staranności przy rozpatrywaniu wniosku o przedłużenie Serafinowi aresztu o kolejne 3 miesiące. Autorzy komunikatu podtrzymują też, że: „Prokuratura zarzuca wyłudzenie, ale za akceptacją osób zarządzających mieniem SKOK Wołomin dwóch kredytów na kwotę 3,1 mln zł, o których Władysław Serafin niejednokrotnie mówił publicznie oraz udowadniał, wyciągami bankowymi i dowodami przelewów, członkom Kółek Rolniczych, jak i mediom, że zastawił własny majątek pod kredyty, aby spłacać zobowiązania KZRKiOR i ratować organizacje, której jest prezesem”.
Piszą też, że zaraz po zatrzymaniu Serafina w dniu 3 marca br. prokurator informował, że na poczet grożących podejrzanemu kar na jego mieniu dokonano zabezpieczenia majątkowego na kwotę ponad 10 mln zł. Chodziło tu głównie o ponad 20 ha gospodarstwa, które Serafin posiadał w bardzo atrakcyjnej lokalizacji, bo w pobliżu planowanego węzła Lgota pod Częstochową budowanej autostrady A1, i z możliwością przekształcenia gruntów na cele inwestycyjne. Jednak zdaniem autorów komunikatu prokuratura nie wykonała zabezpieczenia mienia skutecznie, gdyż owe grunty zlicytowano po cenie zwykłych gruntów rolnych. „Na pewno pomogło w tym zatrzymanie w areszcie ich ówczesnego właściciela” – podkreślają, dodając, że niefrasobliwe działanie prokuratury w tej sprawie jest pod tym względem zastanawiające, iż – w świetle jej skutecznego działania w zatrzymaniu Władysława Serafina – wypuściła z rąk mienie, które mogłoby choćby częściowo pokryć ewentualną karę. Zastanawiają się również, czemu służy przedłużanie Serafinowi aresztu tymczasowego o kolejne 3 miesiące, skoro prokuratura już 3 miesiące temu miała zgromadzony materiał dowodowy. Od tego czasu nie przedstawiła dodatkowych zarzutów, nie jest też wiadomo o zgromadzeniu nowych materiałów dowodowych.
„Kto więc wszedł w posiadanie tak potencjalnie dochodowych gruntów? Czy władza chce, aby Serafin podzielił losy Leppera?” – piszą w swoim komunikacie rozesłanym do redakcji działacze kółek rolniczych i kół gospodyń wiejskich.
Jak podała Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, były poseł został aresztowany przez sąd na trzy miesiące jako podejrzany w sprawie działalności SKOK Wołomin. (mag)

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Warszawa

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 34 317-33-23

Więcej w Warszawa

Zwrot akcji w sprawie Serafina?

Ewa Chojnacka10 grudnia 2018

Nasze kobiety w Pałacu Prezydenckim

Redakcja22 maja 2016