Opatów, Panki

Kto upoważnił Łacnego?

Łacny poparł swego kolegę wójta, a sam naraził się na ostrą krytykę na swoim podwórku.
JAROSŁAW JĘDRYSIAK
Kto upoważnił Łacnego?

KONTROWERSJE. Po referendum w Pankach już opadł kurz. W Opatowie teraz dopiero sprawa przedreferendalnej ulotki uderzyła rykoszetem w przewodniczącego Łacnego

Poszło o ulotkę, w której zachęcano do niepójścia na referendum w gminie Panki – gdy w marcu głosowano za odwołaniem tamtejszego wójta Bogdana Praskiego i rady gminy. A w Opatowie sprawa ulotki wypłynęła teraz. I głównie dlatego, że występuje w niej także Witold Łacny. W treści, pod którą jest podpisany, chwali Praskiego jako dobrego gospodarza gminy i używa górnolotnego hasła o niezmienianiu koni w czasie przeprawy przez rzekę. Rzecz w tym, że podpis pod tymi słowami to nie tylko imię i nazwisko Łacnego.

Prywatny czy przewodniczący?
– Zwrócono mi uwagę, że nasza rada gminy ingeruje w wewnętrzne sprawy innej rady gminy – powiedział podczas ostatniej sesji radny Dariusz Zając. – Mieszkańcy Panek zapytali mnie, jakim prawem nasza rada dała upoważnienie swemu przewodniczącemu, który krytycznie ustosunkował się w imieniu rady do woli mieszkańców Panek odnośnie prowadzenia referendum – dodał radny.
Zając nie potrafił sam na to pytanie odpowiedzieć – nie był na sesjach poprzedzających referendum w sąsiedniej gminie i debaty na ten temat w Opatowie nie pamięta, a przypuszcza, że jej wcale nie było – dlatego teraz zażądał wyjaśnień.
– Czy rada gminy Opatów zajmowała się tą sprawą i czy dawała przewodniczącemu Łacnemu upoważnienie ogłaszania stanowiska w sprawie referendum i wójta z Panek? – pytał Zając.
Do sprawy ulotki odniósł się sam przewodniczący.
– Nie wypowiadałem się w imieniu rady gminy – stwierdził krótko Witold Łacny.
Zając zauważył jednak kluczową kwestię: na ulotce przedreferendalnej Łacny był podpisany także jako przewodniczący rady gminy. Nie tylko swoim nazwiskiem. Łacny w odpowiedzi powtórzył, że wypowiadał się tylko w swoim imieniu, a nie w imieniu rady gminy. Nie krył, że zrobił to na prośbę wójta Praskiego. Gdy z kolei Piotr Rojszczyk powtórzył, że jednak na ulotce Łacny występuje wraz z funkcją, przewodniczący miał kolejne wyjaśnienie.
– Może się nieszczęśliwie tak stało, że była też użyta moja funkcja – komentował Łacny.
Trudno tu nie zauważyć, że dla potencjalnego czytelnika ulotki przedreferendalnej inną moc ma opinia podpisana tylko imieniem i nazwiskiem, a inną, gdy ma wskazane, że autor opinii to przewodniczący rady sąsiedniej gminy. Czyli osoba publiczna, funkcyjna. A nie tylko prywatny człowiek Witold Łacny. Czy ten podpis z użyciem funkcji został użyty bez wiedzy i zgody Łacnego, czy za jego aprobatą? Czy ktoś z Panek teraz uratuje mu opinię i przyzna, że nadużył zaufania i podpisał „prywatnego” Łacnego także jego funkcją – tak jakby to stanowisko przewodniczącego rady gminy Opatów także stało za pozytywną opinią wobec wójta Praskiego?


W sosie antydemokratycznych nawoływań?

Po krótkiej przerwie w sesji w sali okazana została sama dość enigmatycznie opisywana ulotka. A jej treścią zajął się w wypowiedzi kolejny radny.
– Na ulotce jest hasło: „zostań w domu, nie głosuj w referendum”. To jest nawoływanie, żeby ludzie, nasi obywatele, nie brali udziału w referendum – zauważył Andrzej Zalski. Łacny bronił się nadal.
– Nawet w tym momencie nie zmieniam swego zdania. Uważam, że Bogdan Praski jest dobrym gospodarzem. I tyle. To moje zdanie i mam prawo takie zdanie mieć – dodał Łacny. – Może szczęśliwsze by było, gdyby w podpisie było tylko moje imię i nazwisko. Nigdzie nie zostało napisane, że jest to wypowiedź w imieniu rady gminy – dodał.
– Jeśli pan podpisuje się pod takim hasłem: „zostań w domu, nie głosuj w referendum”, to co to jest? – nie odpuszczał Zalski.
– Ja się podpisuję pod swoją wypowiedzią – bronił się Łacny.
– To niech pan zwraca uwagę, gdzie się podpisuje – dodał Zalski.
Łacny doprecyzował, że podtrzymuje to, co powiedział – ale tylko to, co mieści się w jego wypowiedzi, a nie w całej ulotce w ogóle. Pozostaje i tak kwestia podpisu, który wskazuje, że wypowiadający się prywatnie Łacny jest też przewodniczącym rady gminy Opatów. Jak wynika ze słów radnego Zająca, nie tyle treść oświadczenia, ile podpis z użyciem funkcji zbulwersował zainteresowane osoby z gminy Panki.
A nam pozostaje ocenę tej sytuacji zostawić naszym Czytelnikom. A w dalszej perspektywie także wyborcom.

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Opatów, Panki

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 514 786 400

Więcej w Opatów, Panki