Humor

Satyra nie tylko polityczna

Satyra nie tylko polityczna


W gminie Lipie znów popłoch. Po tym, jak pani wójt walczyła o to, aby ubojnia prosiaków nie powstawała przy granicach gminy, a dopiero 4 metry od granicy gminy, znów pojawił się farmer, który chce w gminnej granicy prowadzić – tym razem fermę kur. Wszystkie kury mają być normalne, czyli oprócz jaj będą przeznaczone na ubój i będą wolno biegały. Cała afera wybuchła w miniony poniedziałek, a władze Lipia dowiedziały się niechcący o nowej inwestycji. Otóż na teren gminy, tuż przy jej granicach z gminą Popów, w nocy z 26 na 27 czerwca wjechało 12 tirów. Okoliczni mieszkańcy, którzy zatrudnieni byli do rozładunku, poinformowali, że samochody były załadowane zamrożonymi kurzymi jajami. Inwestor chciał w ten sposób ominąć problemy i dopiero po kilku dniach rozmrozić te jaja, z których później wyklują się normalne kury. W poniedziałek odbędzie się w gminie posiedzenie sztabu kryzysowego na wniosek pani wójt. Będziemy śledzili bieg wydarzeń.


Wracamy do kwietników na kłobuckim rynku. W tym tygodniu bez zmian i walka mszyc z pszczołami trwa. Mszyce wciąż głodne, a pszczoły wciąż chcą zapylać. Pani kierownik, zajmująca się z ramienia gminy kwiatami i pszczołami, odmówiła komentarza telefonicznego i wydała specjalny komunikat w tej sprawie. Do nas dotarł drogą nieoficjalną, bo o oficjalnej podobno zapomniano, ale i tak go publikujemy: „Informacja do mieszkańców gminy! Magistrat w Kłobucku, planując nasadzanie kwiatów w kwietnikach na rynku, nic nie wiedział o tym, że będzie problem z pszczołami, które nie mogą latać tak wysoko, jak latać powinny. Nie wiedzieliśmy również, że w tym roku mszyce zaatakują o tej porze roku i na tej wysokości. Informujemy również, że pszczoły afrykańskie zostały nabyte okazyjnie z innej gminy, gdzie już wszystko zapyliły, i jak tylko u nas zapylą, to odsprzedamy je kolejnej gminie, zyskując przy tym oszczędności, które przeznaczymy w przyszłym roku na kolejne nasadzenia kwiatów w kwietnikach w Białej, Kamyku i na Kopcu”. No to będzie kolorowo.


W poprzednim wydaniu pisaliśmy, że burmistrz, który burmistrzem już nie jest, czyli pan Krzysztof Nowak, ma pretensje do mieszkańców Kamyka o to, że jak on był u władzy, to oni nie pozwolili na sprzedaż zabytkowego Dworku w Kamyku, a teraz, jak już go nie ma, to chcą jego sprzedaży. Głos w sprawie zabrał Wiesław Ściebura, radny gminny z Kamyka właśnie. Nie chcemy, aby ktoś miał do nas pretensje, że coś przekręcamy, i dlatego cytujemy dokładnie wypowiedź z sesji: „Mieszkańcy Kamyka nie chcieli sprzedaży nieruchomości, ponieważ planowali powstanie w nim siedziby dla Janusza… to znaczy dla Allegro… to znaczy dla ewentualnej gminy, która powstać miała, ale nie powstała i dlatego teraz jak sprzedamy, to już i tak nie powstanie”. Koniec cytatu.


Wiadomością najważniejszą mijającego tygodnia było to, że szpitale w Kłobucku i Krzepicach jednak będą działały w sieci sprzedaży usług przedpogrzebowych. Jak się okazuje, udało się podpisać z NFZ umowy na dwa szpitale, ponieważ wynik wchodzących do nich pacjentów w porównaniu z wychodzącymi jest ujemny na korzyść tych drugich i NFZ stwierdził, że umowa się jednak będzie opłacała. Szpitale mają działać w sieci od sierpnia do ostatniego pacjenta. I co, jednak się dało? Dało się!


W Krzepicach walczą o żłobek. To znaczy walczą, aby powstał, bo burmistrz zapewniał, że powstanie, ale póki co go nie ma. Z informacji, które czytamy na stronie magistratu, wynika, że dzieci w gminie przybywa, czyli wszystko jest jak należy. Postanowiliśmy oficjalnie zapytać burmistrza Kotynię, co się więc dzieje, że żłobka nie ma. Burmistrz jak zawsze odpowiedział nam dyplomatycznie i tak, abyśmy zbyt dużo nie zrozumieli. Oto nadesłana odpowiedź: „Władze miasta Krzepice czyli ja, burmistrz Krystian Kotynia, kategorycznie zaprzeczam, aby decyzje w sprawie żłobka były podjęte w jedną lub drugą stronę, ponieważ gdyby zostały one podjęte, a przecież są bardzo ważne, to ich podjcie byłoby faktem. Jeśli natomiast nie ma takiego faktu, to znaczy, że jest decyzja w tej sprawie, ale jeszcze nikomu nieznana”. Jeśli ktoś nie zrozumiał, to niech spróbuje raz jeszcze przeczytać.


No, jesteśmy przy naszych ulubionych Pankach. A tam , po ostatnich zmianach, w tym tygodniu bez zmian. Opozycja pozaparlamentarna dokucza wójtowi i radzie, a ostatnio to wpadła na pomysł organizacji festynu na pankowskich błoniach pod hasłem „Antonina, Królowa Panek!”. Aktualnie trwają rozmowy opozycji ze sponsorami tytularnymi imprezy – największe szanse mają producenci smartfonów Samsung S7 i Huawei P9. Oba modele będzie można przetestować podczas festynu w specjalnej łazience w naczepie Castoramy. Jak nic się uwzięła opozycja.

Oprac. Karol Ziębicki

Z naszej cotygodniowej kroniki jeszcze nie kryminalnej. Stosunki na linii starostwo–my nadal sympatyczne, chociaż robi się jakby nerwowo. Znaczy, starosta Kiepura dzwoni co jakiś czas zapytać, co u nas słychać, ale jakoś z samego dzwonienia nic nie wynika. Oczywiście nadal wymierzamy w kierunku naszego ulubionego (bo jedynego) starosty sympatię i oczekujemy wymierzenia jej w naszą stronę.
U dyrektora Krakowiana bez zmian. To prawie jak w Pankach. Pan Jacek nie chce sobie kupić przenośnego dysku, na którym mógłby praktycznie bez ograniczeń przechowywać zdjęcia z przeszłości, tylko nadal udostępnia je na Fejsie. Służby podobno już się interesują, skąd w wieku 28 lat miał kasę na wczasy w Tanzanii dla siebie, rodziny swojej i rodziny kolegi, który w tamtym czasie był bezrobotny.
Radny Aleksander Tokarz ostatnio podczas sesji stwierdził, że jego to wcale radny Dominik nie ratował z instalacji odgromowej z dachu na kłobuckim MOK-u, a uratowała go redaktor naczelna naszej gazety, która przyleciała w porę na miotle. Radny na ostatniej sesji był, czyli lot musiał być bezpieczny. A o to przecież chodziło, prawda?

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Humor

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 784 527 273

Więcej w Humor

Satyra nie tylko polityczna

Marcin Syguda3 stycznia 2023

Satyra nie tylko polityczna

Marcin Syguda13 grudnia 2022

Satyra nie tylko polityczna

Marcin Syguda4 grudnia 2022

Satyra nie tylko polityczna

Marcin Syguda27 listopada 2022

Satyra nie tylko polityczna

Marcin Syguda13 listopada 2022

Satyra nie tylko polityczna

Redakcja25 maja 2022