Kraj

Zapłacimy 25 gr więcej za litr paliwa?

Podwyżkę w pierwszej kolejności odczują kierowcy, ale zdaniem Pracodawców RP dotknie ona wszystkich obywateli.
PW
Zapłacimy 25 gr więcej za litr paliwa?

GOSPODARKA. Już jutro Sejm RP będzie procedował projekt ustawy, dotyczący podniesienia opłaty paliwowej o 20 groszy. Oznaczałoby to, że litr paliwa z VAT-em będzie kosztował o 25 groszy więcej. – Droższe paliwo to wzrost cen towarów i usług, wyższa inflacja oraz słabszy wzrost PKB. W dodatku ustawa wprowadzana jest w niedopuszczalny sposób – w ekspresowym tempie i z pominięciem konsultacji społecznych – alarmują Pracodawcy RP

Działająca już od 1989 roku organizacja podkreśla, że wzrost nie dotknie wyłącznie kierowców, ale doprowadzi również do tego, że wyższe koszty będą miały firmy. A to z kolei oznacza wzrost cen wszystkich towarów i usług.

– Ekonomiści szacują, że z tego powodu inflacja wzrośnie o 0,4 pkt. proc. To oznacza, iż konsumpcja zmniejszy się o 4 mld rocznie – wyliczają Pracodawcy RP. – Warto pamiętać, że to właśnie konsumpcja jest teraz głównym „paliwem” napędzającym wzrost PKB – jeśli się zmniejszy, spadnie dynamika wzrostu PKB. Trudne do utrzymania będą również zaprezentowane – dopiero co, bo w poniedziałek – przez NBP prognozy inflacji (1,9 proc. w 2017, 2 proc. w 2018 i 2,5 proc. w 2019). Wzrost inflacji spowoduje nie tylko zmniejszenie siły nabywczej Polaków, ale zapewne wymusi szybsze podnoszenie stóp procentowych, co dodatkowo odbije się na wzroście PKB – zaznaczają.

Zdaniem organizacji największy cios czeka jednak branżę transportową, która już teraz boryka się z wieloma problemami związanymi z polityką państw Europy Zachodniej. Tym razem jednak cios miałby nadejść ze strony polskiego rządu.

Pracodawcy RP zwracają również uwagę na tryb powstawania ustawy, który nazywają kontrowersyjnym, a nawet niedopuszczalnym.

– Projekt ten jest ewidentną „wrzutką” poselską, a prace nad nim były tajne. Został złożony przez grupę posłów, chociaż stanowi inicjatywę rządową. To kolejny przykład psucia prawa – twierdzi organizacja. – Projekt ma być procedowany w ekspresowym tempie. Miał być rozpatrywany w piątek 14 lipca, ale posiedzenie przełożono na jutro, czyli środę – 12 lipca. A jak wiemy szybkość w legislacji nie idzie w parze z jakością. Projekt jest kontrowersyjny, wzbudza dużo zastrzeżeń, a mimo to może zostać uchwalony już za dwa tygodnie (26-28 lipca) i wejść w życie jesienią – dodaje.

Uzyskane w ten sposób środki miałyby zostać przeznaczone na Fundusz Dróg Samorządowych.

– Polska potrzebuje nowych dróg, nowych traktów, nowej infrastruktury. Mówią o tym chociażby samorządowcy, więc ja jestem jak najbardziej za tym, aby utworzyć taki fundusz, który pozwoli zwiększyć inwestycje, również, a może przede wszystkim inwestycje w Polsce lokalnej, na drogach powiatowych, na drogach gminnych, które zawsze odczuwają brak doinwestowania – powiedziała niedawno premier Beata Szydło.

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kraj

Masz jakieś pytanie lub problem dotyczący naszego Tygodnika? Skontaktuj się z naszym biurem! Tel. 34 317-33-23

Więcej w Kraj

Zainteresowanie wyjazdami jest o ⅕ mniejsze niż w ubiegłym roku

Marcin Syguda2 czerwca 2022

Przemysław Czarnek: Od 1 września do szkół wróci przysposobienie obronne

Marcin Syguda18 marca 2022

Kierowcy ze Słowacji na polskich stacjach benzynowych. Wszyscy tankują do pełna, większość także do kanistrów

Marcin Syguda2 lutego 2022

Nowy rozkład jazdy pociągów. Zmiany w całej Polsce

Marcin Syguda29 sierpnia 2021

Chcesz wybudować dom? Te projekty pobierzesz za złotówkę

Marcin Syguda14 sierpnia 2021

Cyfryzacja minus. Dowód tylko w urzędzie

Jarosław Jędrysiak11 sierpnia 2021