KONTROWERSJE. Z najświeższych informacji wynika, ze policja nadal prowadzi postępowanie w sprawie zajścia, do którego doszło 25 sierpnia w Urzędzie Gminy Panki
Sekretarz gminy Elżbieta Wachowska złożyła na policję zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na jej szkodę z artykułu 222 kodeksu karnego. Artykuł ten dotyczy naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego podczas pełnienia przez niego obowiązków służbowych lub w związku z nim. Kodeks karny przewiduje tu dla sprawcy sankcję w postaci grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 3. Wachowska wskazała też sprawcę. Dzień po zdarzeniu, 26 sierpnia, w internecie zostało zamieszczone „Oświadczenie sekretarz Gminy Panki Elżbiety Wachowskiej w sprawie prowokacji redaktora Jarosława Brzęczka”, w którym jego autorka opisała, co zaszło, i poinformowała, że złożyła na komisariacie policji zawiadomienie m.in. odnośnie do naruszenia jej nietykalności cielesnej. Jak to określiła, „(…) weszłam więc do gabinetu wójta, zamykając za sobą drzwi. Redaktor bardzo mocno, siłowo popchnął te drzwi, uderzając mnie klamką w rękę”. Drugi uczestnik tego zajścia odpowiedział w tym samym miejscu 27 sierpnia, przedstawiając własną wersję zdarzeń i odsyłając do nagrania wykonanego telefonem, które wówczas zarejestrował, dodając przy tym, że „nagranie broni się samo”.
W ostatnich dniach w tej sprawie pojawiły się w przestrzeni medialnej i nie tylko sprzeczne informacje. Z jednej strony takie, że postępowanie w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej nadal jest w toku. Z drugiej – że będzie (lub nawet już zostało) umorzone. Co „będzie” – mieścić się może jedynie w sferze domniemań. Jaki natomiast jest stan faktyczny na dziś – sprawdziliśmy u źródła.
Rzecznik powiatowej policji informuje nas w odpowiedzi na pytanie, że sprawa ta nadal jest w toku. Czynności nadal są prowadzone. Jakie?
– Oczekujemy na wydanie przez biegłego opinii dotyczącej obrażeń pani sekretarz – konkretyzuje sierż. szt. Kamil Raczyński. (jar)
Facebook
YouTube
RSS