SKANDAL. 25-letnia kobieta, która w charakterze świadka trafiła na komendę miała zostać zgwałcona przez jednego z pracujących tam funkcjonariuszy. Policjant usłyszał już zarzuty przekroczenia uprawnień i zgwałcenia, został również aresztowany i zwolniony dyscyplinarnie
Do zdarzenia miało dojść w minioną sobotę na terenie Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy(woj. kujawsko-pomorskie) Tego dnia w charakterze świadka trafiła tam 25-letnia kobieta. Z uwagi na to, że nie stawiała się na wezwanie sądu miała zostać doprowadzona na rozprawę. 25-latka został więc umieszczona w pomieszczeniu dla zatrzymanych. Kiedy wyszła do toalety, miała zostać zgwałcona przez jednego z policjantów – a następnie znowu trafiła do pomieszczenia dla zatrzymanych. Opuściła je dopiero w niedzielę i natychmiast zawiadomiła o zgwałceniu.
Do komendy w Brodnicy, pojechali policjanci Wydziału Kontroli KWP w Bydgoszczy oraz Laboratorium Kryminalistycznego. Czynności w sprawie wykonywali funkcjonariusze Biura Spraw Wewnętrznych.
– Na podstawie uzyskanych środków dowodowych przedstawiono funkcjonariuszowi Komendy Powiatowej Policji w Brodnicy – Krzysztofowi G. (l. 38) zarzut przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego i zgwałcenia przy użyciu podstępu i przemocy – poinformował Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Decyzją sądu mężczyzna został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do 12 lat wiezienia.
– W sprawie tej wszczęto postępowanie dyscyplinarne wobec funkcjonariusza, który pełnił służbę w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. W postępowaniu tym zebrano materiał świadczący o rażącym naruszeniu dyscypliny służbowej. W poniedziałek (20.11) wobec funkcjonariusza wymierzono karę zwolnienia ze służby – poinformowała w komunikacie KPP w Brodnicy.
Facebook
YouTube
RSS