Węglowice, Wręczyca Wielka, Truskolasy, Kłobuck

Chorzy muszą poczekać na wizytę

Ponieważ przychodnia w Węglowicach to ośrodek wiejski, przy niedoborach lekarzy tutejsi pacjenci kierowani są do ośrodków gminnych.
PIOTR WIEWIÓRA
Chorzy muszą poczekać na wizytę

PROBLEM. Jedna z mieszkanek alarmuje, że z powodu urlopu głównego lekarza pediatry w węglowickiej przychodni trudno dostać się na wizytę. – Odsyła się nas do Wręczycy i Truskolas, ale tam znowu są kolejki po 20 osób – zwraca uwagę. Dyrekcja Zespołu Opieki Zdrowotnej zapewnia, że robi co może, żeby opiekę zapewnić, ale podkreśla też, że lekarzy brakuje

Pediatra, o którym mowa, czyli Zenon Możdżeń, jest na urlopie od początku tego tygodnia. Mieszkanka natomiast zadzwoniła do nas w środę rano. Stwierdziła, że z wizytą w węglowickim ośrodku zdrowia jest problem i żeby jej chore dziecko zbadał lekarz, polecono jej udać się do przychodni we Wręczycy Wielkiej lub Truskolasach.

– Ale jest epidemia i kolejki liczą sobie tam po 20 osób. W dodatku sama się rozchorowałam w międzyczasie. Dzisiaj (czyli w środę – przyp. red.) przyjmował w Węglowicach inny lekarz, ale tylko dzieci. W czwartek i piątek już go nie będzie – zwróciła uwagę, domagając się organizacji zastępstw.

Od Sylwii Miland, wicedyrektor ZOZ do spraw lecznictwa, usłyszeliśmy, że temat zna, bo nawet w środowy poranek kontaktowała się z pielęgniarkami pracującymi w węglowickiej przychodni, które poinformowały, że czeka tylko jeden pacjent.

– Sprawa nie jest przez nas bagatelizowana, ale mamy ograniczone możliwości zastępstw. Jest mało lekarzy, którzy w dodatku też chorują – powiedziała Sylwia Miland. – Węglowice to ośrodek wiejski, nie gminny. W takich sytuacjach, kiedy są niedobory lekarzy, zawsze opiekę przejmują częściowo ośrodki gminne lub ościenne. Mieszkańcy muszą się przyzwyczaić do tego, że nie zawsze da się dostać na wizytę w podstawowej opiece zdrowotnej w tym samym dniu, w którym by tego chcieli i w tym ośrodku, do którego mają najbliżej. Nie przeskoczymy tego. W wielu krajach Europy umawia się na inne dni, mimo że lekarzy jest tam więcej niż u nas – zaznaczyła, dodając, że jeśli są przypadki nagłe, wymagające pilnej konsultacji, to należy zgłosić się na szpitalną izbę przyjęć.

Sytuacja w węglowickiej przychodni powinna się lada dzień unormować, ponieważ dr Możdżeń wziął urlop tylko do końca tygodnia. Poza tym – jak poinformowała w środę dyrektor Miland – w czwartek i piątek miała tu w sprawie pilnych przypadków dyżurować lekarka internistka. (PW)

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Węglowice, Wręczyca Wielka, Truskolasy, Kłobuck

Masz jakieś pytanie lub problem dotyczący naszego Tygodnika? Skontaktuj się z naszym biurem! Tel. 34 317-33-23

Więcej w Węglowice, Wręczyca Wielka, Truskolasy, Kłobuck