Zajączki Pierwsze

Śmierć w studni

Osoba, która wpadła do studni, znajdowała się na głębokości około 5 metrów i była całkowicie zanurzona w wodzie.
ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE, PEXELS.COM
Śmierć w studni

TRAGEDIA. We wtorek w Zajączkach Pierwszych śmierć poniosła 65-letnia kobieta. Jej ciało wydobyto ze studni na podwórku brata

63-latek, który mieszka w środkowej części Zajączek Pierwszych, po wejściu na teren swojej posesji od razu zauważył otwarty właz do studni. Najgorsze czekało go chwilę później – w studni zobaczył kobietę, która tam wpadła. Zawiadomił służby ratunkowe. Pierwsza na miejsce dotarła straż pożarna.

– Zgłoszenie o osobie w studni odebrano o godz. 11.47. Na miejscu strażacy ustalili, że osoba, która wpadła do studni, znajdowała się na głębokości około 5 metrów i była całkowicie zanurzona w wodzie. Widoczny był tylko fragment kończyn dolnych. W celu dotarcia do tej osoby strażacy musieli zdemontować zadaszenie nad studnią – relacjonuje oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Kłobucku, brygadier Mariusz Gosławski.

Przy pomocy stosownego sprzętu jeden z ratowników został opuszczony do studni. Poszkodowaną osobę wydobyto i przekazano zespołowi ratownictwa medycznego. Lekarz rodzinny, który przybył na miejsce, stwierdził zgon kobiety.

Poszkodowana 65-latka była siostrą mężczyzny, na którego podwórku znajdowała się studnia.

– Na miejscu zdarzenia pracę rozpoczął technik kryminalistyki, prowadząc czynności pod nadzorem obecnej na miejscu pani prokurator z Prokuratury Rejonowej w Częstochowie. Kobieta, której ciało wydobyto ze studni, mieszkała w tej samej miejscowości, ale w innym domu. Ze wstępnych ustaleń wynika brak udziału osób trzecich w tym tragicznym zdarzeniu. Pani prokurator zleciła sekcję zwłok 65-latki, która pozwoli na ustalenie dodatkowych okoliczności zgonu kobiety – mówi nam oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku, sierż. szt. Kamil Raczyński.

Wygląda więc na to, że doszło tu, niestety, do nieszczęśliwego wypadku i wpadnięcia kobiety do studni. Inna brana pod uwagę wersja to jej samobójstwo. (jar)

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zajączki Pierwsze

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 514 786 400

Więcej w Zajączki Pierwsze

Coś dla znawców lokalnej przyrody i ekologii

Jarosław Jędrysiak16 maja 2023

Kościół w Zajączkach Pierwszych będzie zabytkiem

Jarosław Jędrysiak10 stycznia 2023

Potrącił i odjechał

Jarosław Jędrysiak22 kwietnia 2022

Złote gody w strażackiej rodzinie

Jarosław Jędrysiak17 maja 2021

Pobił ratowników pogotowia

Jarosław Jędrysiak18 lutego 2020

Zajączki Pierwsze Festyn z 660-leciem wsi

Jarosław Jędrysiak21 sierpnia 2017