Opatów

Nie opłaca się być ochotnikiem?

Komisja finansów zaopiniowała projekt pozytywnie. Do państwa radnych należy decyzja – mówił sekretarz Jerzy Szyja.
JAROSŁAW JĘDRYSIAK
Nie opłaca się być ochotnikiem?

PROBLEM. 10 zł za godzinę udziału w akcji i 4 zł za godzinę szkolenia – tyle w wyniku uchwały dostaną strażacy ochotnicy z gminy Opatów. Sprawa ekwiwalentów dotyczy nie tylko Opatowa – ma charakter systemowy

Wniosek w sprawie uregulowania sprawy złożyli tu sami strażacy (jedna z jednostek). W urzędzie w Opatowie zorientowano się, jak te zagadnienia są uregulowane w sąsiednich gminach – i zaproponowano uchwałę ze stawkami 10 zł za akcję ratowniczą i 4 zł za udział w szkoleniu. Liczone za godzinę.
– Komisja finansów zaopiniowała projekt pozytywnie. Do państwa radnych należy decyzja – komentował sekretarz Jerzy Szyja na marcowej sesji.

Wyczerpujące szkolenia
Do tej pory sprawa ta nie była tu rozwiązana tak, że było 10 zł bez różnicowania na rodzaj aktywności strażaka. Jednocześnie, jak zaznaczył Józef Chyra, te dotychczasowe 10 zł rozdysponowywano do tej pory inaczej. Strażacy indywidualnie rezygnowali z ekwiwalentu, by te środki były przeznaczane na potrzeby jednostki jako całości. Dziś czasy się zmieniły i są inne potrzeby. Głównie dlatego, że w ciągu lat bardzo się zmienił sposób szkolenia strażaków. Stał się i bardziej szczegółowy, i długotrwały – a do tego odbywający się kosztem czasu młodych zwykle ludzi.
– Tych godzin szkolenia jest teraz chyba ponad 180. To jest tak, że od piątku do niedzieli chłopcy muszą jechać swoim samochodem, po sześć godzin brać udział w zajęciach, gdzie po jednej nieobecności jest się skreślanym z listy. To jest uciążliwe. Kiedyś to było w mniejszym zakresie – mówił Chyra podczas sesji.
Ponadto szkolenia muszą być robione sukcesywnie, bo nie są ważne na zawsze. Młodzi ludzie tracą więc weekendy, które mogliby poświęcić na odpoczynek. Wymagania są teraz takie, że pomoc, którą straż niesie mieszkańcom, musi się opierać na strażakach przeszkolonych. Miejsca na przypadek i amatorszczyznę już dawno nie ma.

Coraz więcej obowiązków
Problem większych obciążeń dla ochotników poruszany był też w kilku innych gminach, a powód jest prosty. Wzrost obowiązków dla ochotników sprawia, że gotowość angażowania coraz większej ilości czasu tylko dla idei niesienia pomocy po prostu słabnie. Efektem jest topnienie kadr jednostek ochotniczych. Do tego gdy niektórzy przeszkoleni się wyprowadzają, konieczne są szkolenia kolejnych osób. Na rezygnację z jednostek ochotniczych straży – gdy np. ubywa chętnych do działania w ich szeregach – nie ma szans. System reagowania kryzysowego w Polsce w dużym stopniu oparto na jednostkach ochotniczych. Z jednej strony to niby taniej, z drugiej – wzrost wymagań przełożył się i na wzrost liczby szkoleń. Żeby nadal byli chętni, trzeba zapewnić jakiekolwiek zadośćuczynienie finansowe dla ochotników za stracony czas czy poniesione koszty. Stawki, jak w gminie Opatów, to nadal niewiele w porównaniu do stawek za pracę. Niektórzy gotowi w takich sytuacjach pytać, gdzie zatem „ochotniczość” straży pożarnych, skoro płaci im się ekwiwalent. Odpowiedź jest prosta: nadal są one gotowe do niesienia pomocy innym z narażeniem własnego zdrowia i życia. Wobec takiego ryzyka te kilka złotych gratyfikacji w zasadzie niewiele znaczy.

Formuła działalności ochotniczej się wyczerpuje?
Czy są jakieś alternatywy dla ekwiwalentów? Trzeba by chyba zrezygnować ze straży ochotniczych i oprzeć cały system tylko na zawodowcach, co by jednak wyszło niewyobrażalnie drożej. Problemem dodatkowym jest to, że to gminy w tej chwili dopłacają do działalności jednostek. Poza ekwiwalentami są to też przecież inwestycje w sprzęt, pojazdy, w nieruchomości. Pojawiają się głosy, że wraz ze wzrostem obciążeń i wymagań dla strażaków służba na zasadzie czysto ochotniczej powoli odchodzi do przeszłości, bo coraz trudniej o chętnych do zaangażowania się w nią. Możliwe więc, że przyjdzie czas, by zaczęto dofinansowywać także kadry systemu ratowniczo-gaśniczego z wyż- szych szczebli niż gmina.

2 komentarze

2 Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Opatów

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 514 786 400

Więcej w Opatów

Okazja do usunięcia azbestu

Jarosław Jędrysiak4 grudnia 2023

Nie płacą za odpady. Urząd przestrzega spóźnialskich

Jarosław Jędrysiak28 listopada 2023

Boisko już otwarte, pracownia też

Jarosław Jędrysiak24 października 2023

Tłumy na inscenizacji historycznej w Opatowie

Jarosław Jędrysiak18 września 2023

Rekonstrukcja historyczna za tydzień w sobotę

Jarosław Jędrysiak3 września 2023

Modernizacja boiska przy ulicy Szkolnej w Gminie Opatów

Marcin Syguda19 lipca 2023