ROCZNICA. Tak jak 5 lat temu, także w minioną niedzielę w Wąsoszu w gminie Popów w wyjątkowy sposób uczczono rocznicę bitwy, którą powstańcy styczniowi stoczyli tu niegdyś z wojskami carskimi
Bitwa pod Wąsoszem, jedno z większych starć powstańców z armią rosyjską w tym regionie, stoczona została 155 lat temu, dokładnie 23 kwietnia 1863 roku. Polacy, dowodzeni przez mjr. Aleksandra Lütticha, odparli tu atak silniejszego wroga, po czym się wycofali. Polegli powstańcy pochowani są we wspólnej mogile na wąsoskim starym cmentarzu.
W niedzielę, po mszy świętej w tutejszym kościele, pod ustawionym na powstańczej mogile pomnikiem tłumnie zebrali się mieszkańcy Wąsosza, gminy Popów, powiatu kłobuckiego i regionu. W czasie około godzinnych oficjalnych obchodów rocznicy, współorganizowanych przez gminę Popów i powiat kłobucki, uczczono bohaterów narodowych m.in. odczytaniem apelu poległych oraz złożeniem kwiatów przez liczne delegacje.
Aby uczcić patriotyczne poświęcenie naszych rodaków sprzed lat, obchody zorganizowano z odpowiednim rozmachem. Przede wszystkim przygotowano inscenizację nawiązującą do czasów powstania. Główną rolę odegrały tu grupy rekonstrukcyjne, wcielające się zarówno w powstańców styczniowych, jak i w carskich sołdatów. Liczna widownia na łące przy wąsoskiej kalwarii mogła więc zobaczyć sceny branki, potyczkę powstańców z Rosjanami, a nawet scenę egzekucji jednego z polskich bohaterów. Brawa publiczności świadczą, że widowisko się podobało. (jar)
Facebook
YouTube
RSS