ARCH. INWESTORA
HANDEL. Przy wlocie do Kłobucka nie jest jednak planowana budowa marketu budowlanego – jak insynuowała grupa przedsiębiorców z ul. Wieluńskiej – a budowa marketu sieci Lidl. Aby market jednak powstał, burmistrz musi odwiesić postępowanie o wydanie warunków zabudowy dla tego terenu, które zostało zawieszone po tym, jak mieszkańcy osiedla nr 5 złożyli protest. Na skutek tego zablokowana została nie tylko budowla lidla, ale i kolejnej galerii handlowej, która miałaby powstać w sąsiedztwie „Tęczy”
Blisko 40 mieszkańców posesji przy ulicach Wieluńskiej, Sienkiewicza, Śląskiej i Słowackiego podpisało się pod tym, aby na terenie, o którym mowa, dopuścić wyłącznie zabudowę mieszkaniową. Ich zdaniem już budowa galerii Tęcza pogorszyła odwadnianie tego terenu, bo naruszyła ciąg rur, które do tego służyły, co spowodowało zalanie ulicy Śląskiej.
Przykrywka pod market budowlany
Jak się jednak okazuje, widmo podtopień to tylko przykrywka części firm budowlanych z ul. Wieluńskiej, dążących do zablokowania marketu budowlanego sieci Bricomarche, który – jak twierdzili – miał tu powstać w niedługim czasie.
Zdaniem przedsiębiorców jego budowie miał sprzyjać burmistrz Jerzy Zakrzewski przy poparciu naszej gazety.
Kilka tygodni przez targami budowlanymi, organizowanymi w Kłobucku przez naszą redakcję, grupa przedsiębiorców chciała uniemożliwić ich zorganizowanie. Właścicieli firm z branży budowlanej obiegł SMS o takiej treści:
„Witaj, burmistrz wyraził zgodę na budowę w Kłobucku marketu budowlanego o powierzchni 1000 m2. Gazeta trzyma jego stronę dlatego kilka firm [tutaj nazwy] – wycofujemy się z targów”.
Obrzydliwe manipulacje
W jakim stopniu treść SMS-a jest prawdziwa? W zerowym, a manipulacja, którą posłużyła się grupa przedsiębiorców, jest po prostu kłamstwem. Urząd gminy – a co za tym idzie, burmistrz – nie wydaje żadnego pozwolenia na budowę – robi to starostwo powiatowe. Burmistrz zobowiązany jest jedynie wydać decyzję o warunkach zabudowy zgodne z planem zagospodarowania przestrzennego dla danego terenu. Pytanie również, jaki wpływ ma „Gazeta Kłobucka” na to, czy jakikolwiek market w Kłobucku powstanie czy nie, oraz jaki ma w tym zysk. Bo jeśli mielibyśmy dbać o swój interes, to lokalne firmy – a nie zagraniczni potentaci – są naszymi klientami od lat i w naszym interesie jest, aby wiodło im się jak najlepiej.
Okazuje się również, że Bricomarche nie ma żadnych planów inwestowania w Kłobucku.
Plany takie ma za to Lidl, który przy ul. Wieluńskiej chciałby wybudować market.
– Planowano powierzchnia obiektu to około 1200 metrów plus 400 metrowy magazynu. Cały teren zostanie kompleksowo odwodniony – mówi Marian Cieciura, pełnomocnik inwestora. – Przy markecie powstanie również parking na 100 miejsc – dodaje.
Inwestycje zablokowane
Cieciura podkreśla również, że teren, na którym ma powstać obiekt handlowy, należy do prywatnych osób i obecnie jest on już zabezpieczony umowami przedwstępnymi pod inwestycję. Kłobucki lidl ma już również swój projekt. Budowa mogłaby się zacząć wkrótce, ponieważ tereny te obecnie, zgodnie z planem zagospodarowania gminy, są przeznaczone pod działalność usługową. Jednak, w związku z protestami mieszkańców i propozycją zmiany przeznaczenia terenów z usługowej na mieszkaniową, burmistrz do czasu zatwierdzenia nowego planu zagospodarowania przestrzennego zawiesił postępowanie wydania decyzji o warunkach zabudowy zarówno dla tej inwestycji, jak i budowy innej galerii handlowej, która planowana jest w sąsiedztwie „Tęczy”.
– Jeśli wolą mieszkańców jest, aby w tym miejscu była zabudowa mieszkaniowa, to ja nie mam nic przeciwko temu. Osobiście jednak uważam, że to bez sensu, ponieważ nikt w dzisiejszych czasach nie chce mieszkać przy tak ruchliwej i głośnej ulicy, jaką jest ul. Wieluńska. Są to typowe tereny pod handel i usługi, które tu zresztą od lat działają – mówił kilka tygodni temu Jerzy Zakrzewski.
SKO uchyliło decyzję
Okazuje się jednak, że gmina nie może w nieskończoność odciągać wydanie inwestorowi decyzji o warunkach zabudowy, jeśli nie ma ku temu poważnych przesłanek. Udowodniło to stanowisko Samorządowego Kolegium Odwoławczego, do którego inwestor zaskarżył decyzję Zakrzewskiego.
– SKO uchyliło decyzję burmistrza Kłobucka i nakazało wydać warunki dla tego terenu – mówi Marian Cieciura.
Sprawa wraca więc do punktu wyjścia. Budowa marketu spożywczego przy ul. Wieluńskiej nie jest żadną konkurencją dla sklepów budowlanych; wręcz przeciwnie, ożywi on handel w tej części miasta i przyciągnie tu klientów. Niekwestionowany jest za to fakt, że klientów stracą kolejne małe, rodzinne „spożywczaki”, którym już teraz ciężko jest konkurować z 5 całkiem sporymi marketami na terenie miasta.
Facebook
YouTube
RSS