PROBLEM. Ile jeszcze będziemy jeździć po dziurach, które zima pozostawiła na drogach? W najgorszym przypadku jeszcze 4 tygodnie
Powiat rozstrzygnął przetarg i w ubiegły czwartek podpisał umowę na wykonanie pozimowych remontów dróg.
– W tym roku został zwiększony zakres finansowy zadania, rok temu było ponad 1,2 mln zł, w tym roku ponad 1,5 mln zł – informuje starosta Henryk Kiepura.
W kolejnych dniach formalnie umożliwiono firmie przystąpienie do wykonywania tych remontów. W czasie spotkań z samorządowcami w gminach powiatu starosta miał okazję słyszeć krytykę dotychczas wybieranych technologii remontu dróg po okresie zimowym. Takim niekorzystnym, a malowanym przez mieszkańców obrazkiem było tu przysłowiowe przyklepywanie asfaltu włożonego w dziury łopatą. Ze strony władz powiatu padały wówczas zapowiedzi, że w przyszłości – a więc już podczas obecnej akcji łatania dziur na wiosnę – w większym zakresie będzie się stawiać na technologie dające trwalszy efekt i dłużej chroniące przed odnawianiem się ubytków w asfaltowej nawierzchni. Na ile w praktyce będzie to zauważalne dla użytkowników dróg powiatowych, pokaże najbliższy czas.
Są gminy w powiecie, gdzie już zrealizowano poziomowe poprawki na drogach. W powiecie w zasadzie to się teraz rozpoczyna i siłą rzeczy czeka nas jeszcze kilka tygodni jeżdżenia po dziurach. Termin zakończenia tych remontów, jak to nagłośnił na sesji starosta, wyznaczony jest na 2 czerwca. Czyli teoretycznie usuwanie dziur może potrwać jeszcze 4 tygodnie. Miejmy nadzieję, że w praktyce będzie to nieco szybciej.
Zadaniem remontowym objęte są drogi wojewódzkie i drogi powiatowe. Prace prowadzić będzie firma z Boronowa. (jar)
Facebook
YouTube
RSS