DROGI. Kilka miejsc w gminie może skorzystać na nowym rozwiązaniu, które lada moment ma zostać tu wdrożone do realizacji. To nie to samo, co nawierzchnie asfaltowanie, ale na pewno poprawi jakość dróg gruntowych
Wiele jest takich dróg gruntowych, które świetnie by się sprawdziły jako łączniki czy skróty na potrzeby ruchu lokalnego. Niedawno podczas uroczystego „przedpremierowego” otwarcia Muzeum 303 w Napoleonie tysiące ludzi, którzy przyjechali uczestniczyć w tym wydarzeniu, musiało się zmagać z korkiem na wąskiej drodze dojazdowej. Zator ten można by było rozładować, gdyby wyjeżdżających pokierować na ulicę Leśną w Parzymiechach. Rzecz w tym, że obecnie jest tam tylko fatalna droga gruntowa. Co innego, gdyby została choć częściowo utwardzona.
Są i inne miejsca, którym przydałaby się choć częściowa poprawa przejezdności dróg. Wszystko to oczywiście wymaga nakładu pracy i przynajmniej odpowiednich materiałów. Okazuje się, że w gminie Lipie znaleźli na to sposób.
– Wspólnie z Nadleśnictwem Kłobuck planujemy remonty dróg przyleśnych. Z firmy Jamar mielibyśmy żużel, który zgodnie z przepisami i zasadami ochrony środowiska może być wykorzystany do utwardzenia tych dróg – zapowiedziała podczas ostatniej kwietniowej sesji wójt Bożena Wieloch.
Sprzęt niezbędny do rozmieszczenia żużlu na drogach mają tu zapewnić obie strony. Nadleśnictwo, jak informowała wójt Wieloch, ma udostępnić równiarkę i duży walec oraz pracowników. Gmina z kolei zapewnić ma koparkę i przyczepę. Obie strony już wcześniej z powodzeniem współpracowały przy drogach, co dobrze rokuje i temu zamierzeniu.
Dla mieszkańców jest najważniejsze, które drogi są tu brane pod uwagę. Przede wszystkim chodzi o drogi przy lasach – dlatego też angażuje się w sprawę kłobuckie nadleśnictwo.
– Zgodnie z intencją nadleśnictwa zaczęlibyśmy od dokończenia drogi w Wapienniku. Od miejsca, gdzie budową drogi zakończyliśmy do szlabanu. Potem przeszlibyśmy do Napoleona i ulicy Leśnej – powiedziała na sesji wójt.
W przypadku Napoleona powstałoby utwardzone żużlem przedłużenie ulicy biegnącej koło muzeum i połączenie jej z przedłużeniem ulicy Leśnej w Parzymiechach. Tak powstałoby połączenie, częściowo po drodze żużlowej, od Napoleona do drogi krajowej DK 43 w Parzymiechach. Na co dzień na pewno ruch by się tu nie zwiększył, ale w sytuacjach szczególnych byłby do dyspozycji bypass, którym ruch spod obleganego podczas imprez muzeum można by wyprowadzić w kierunku drogi krajowej. Bez korków.
Są i dalsze plany – o ile ilość pozyskanego żużlu pozwoli na ich realizację. Na liście jest tu połączenie Lipie-Natolin na skraju lasu. Jakie jeszcze drogi będą brane pod uwagę, ma być omawiane przez radnych w maju na posiedzeniu wspólnym komisji rady. Już dały o sobie znać kolejne potrzeby, a radni zwietrzyli tu szansę dla dróg w rejonie swoich miejscowości. Teresa Podruczna sugerowała np. drogę przez las na zachodnim krańcu Zimnowody (do dwóch domów za lasem). Jak wynika z wypowiedzi wójt, lista potencjalnych kolejnych dróg do objęcia planem utwardzenia żużlem jest otwarta. (jar)
Facebook
YouTube
RSS