Powiat

Wójt filozofuje, czy starosta nie chce rozmawiać?

Na ten rok planujemy umocnienie dróg w Kamińsku i Wilczej Górze. Ale drogi do przebudowy mamy w każdej z 9 gmin.
Wójt filozofuje, czy starosta nie chce rozmawiać?

GOSPODARKA. Władze powiatu – jak łatwo się domyśleć – organizują w ostatnim czasie sesje wyjazdowe po gminach z zamiarem podsumowania kadencji i…swoich osiągnięć. Okazało się jednak, że zamiast pochwał i podziękowań były pretensje i żale

Zaczęło się optymistycznie – od prezentacji dokonań obecnych władz powiatu w ciągu ostatniej kadencji. Rzeczywiście są zadania drogowe, w tym i duże, które powiat w ciągu kilku lat zrealizował. Były więc brawa pań z kół gospodyń, które akurat z innej okazji gościły na sesji. Rysy na tym pięknym obrazku pojawiły się jednak nieco później – gdy już po występie i wspólnym zdjęciu wyszła z sali większość gości. A zostali tylko ci, którzy przyszli na sesję powiatową nie dla braw, ale z problemami.

Mieszkanka i radna gminna już kilka lat temu zwracała się do powiatu o remont drogi Górki-Stany, ale odpowiedzi nie dostała. Tymczasem teraz, dzień przed sesją, wniosek w sprawie tej drogi złożyła jedna z komisji rady powiatu.

– Komisja zobowiązuje zarząd powiatu do podjęcia prac projektowych dotyczącej naprawy drogi powiatowej w Górkach i Stanach – odczytał na sesji kierujący komisją Tomasz Jeziorski. Zobowiązanie zarządu przez komisję – po latach oczekiwania na inwestycję – najwidoczniej nie usatysfakcjonowało mieszkańców, bo wywiązała się dyskusja. Jej wynik niekoniecznie ucieszy: w Górkach i Stanach nie doczekają się drogi w tej kadencji władz powiatu.

Za to gmina gotowa jest tu wesprzeć budowę drogi, jeśli tylko podejmie ją starostwo.

– Inicjatywa inwestycyjna nie należy tu do samorządu gminnego, ale gmina Przystajń już w tej chwili, nawet nie znając jeszcze kosztów, deklaruje 50-procentowy udział w kosztach remontu tej drogi – zapowiedział Henryk Mach.

Wywiązała się polemika między wójtem i starostą w kwestii tego, kto zdecydował o kolejności remontów dróg powiatowych w gminie Przystajń. Starosta w zasadzie zasugerował, że wójt w tej sprawie „filozofuje”, wójt twierdził, że wręcz przeciwnie – chodzi mu o sprawy merytoryczne. W każdym razie klimat optymistycznej promocji dokonań drogowych powiatu, jaki był na początku sesji, w tym momencie już się całkiem ulotnił. Nastroje próbował tonować wiceprzewodniczący. – Bardzo dobrze, że jest dyskusja. Przynajmniej w gazecie nie napiszą, że są ciche sesje. Dlatego dyskutujmy. Może coś z tego wyjdzie – powiedział Mieczysław Szewczyk.

Może i coś z tego wyjdzie. Zobaczymy. W każdym razie drogę, o którą tu stoczono spór, zbuduje już następna rada powiatu. Zapewne w innym składzie osobowym. Fragmenty najciekawszych wypowiedzi z dyskusji cytujemy obok. (jar)

Jadwiga Jelonek
radna gminy Przystajń

Pismo do rady powiatu i pana starosty skierowałam w grudniu 2015 roku. Dotyczyło drogi powiatowej Górki-Stany. Nasza droga była budowana ok. 40 lat temu. Mamy tam budynki użyteczności publicznej. Prosiłam o przegląd tej drogi i remont. Jakakolwiek odpowiedź nie została mi udzielona.

Henryk Kiepura
starosta powiatu

We współpracy z radą gminy rozważaliśmy w Przystajni dwie inwestycje – dokończenie drogi z Przystajni w kierunku Węziny i jako drugi temat drogę w Górkach i Stanach. Pierwsza uzgodniona propozycja była taka, że robimy drogę Przystajń – Górki-Stany – Węzina. Na ten rok planujemy umocnienie dróg w Kamińsku i Wilczej Górze. Ale drogi do przebudowy mamy w każdej z 9 gmin. To nie było tak, że skończyło się na sygnale od pani. Rozmawialiśmy na temat tej drogi. Zrobiliśmy w gminie jedno większe, inne zadanie. Kolejne, mniejsze – w tym roku. I mamy w planie priorytetowym również Górki i Stany. Wśród kryteriów decydujących o wyborze dróg do remontu znajduje się też natężenie ruchu na tych drogach. Wspólnie z radnymi i panem wójtem jako pierwszą wytypowaliśmy do remontu drogę Przystajń – Ługi [-Radły]. Gdyby z Przystajni był wniosek: robimy Górki-Stany, to na zarządzie powiatu taką byśmy podjęli decyzję. Do tej drogi wrócimy we wrześniu, gdy będziemy się przymierzać do przyszłorocznego budżetu. Mieliśmy zadania drogowe wytypowane do realizacji w tej kadencji. Przygotowując dokumentacje planujemy też przebudowy dróg na kolejne lata.

Henryk Mach
wójt Przystajni

Wiem, że komisja może podnieść sprawę drogi, ale stanowisko wobec jej wniosku mogłaby wyrazić też rada powiatu w głosowaniu. Bo w tej chwili wniosek „ugrzęźnie”. Gdy byłem do 2010 r. radnym powiatowym, przyjmując inwestycje do realizacji rada kierowała się pewnymi kryteriami. Wtedy podstawowym kryterium był stan drogi. Czy odwlekanie inwestycji nie spowoduje, że koszty będą potem wyższe. Drugim kryterium był udział gminy, który deklarujemy z góry. Ta inwestycja jest dla nas bardzo ważna. To droga z gęstą zabudową. Proponowaliśmy nawet panu staroście wykonywanie jej etapami. Będziemy konsekwentnie o tę drogę wnioskować. Droga w Górkach i Stanach nie miała szans na dofinansowanie ze „schetynówek” i to dlatego wtedy wybraliśmy wykonanie drogi w kierunku Kamińska, która miała szansę na takie dofinansowanie. Przed tą dużą inwestycją było jednak 7 lat „suszy” w inwestycjach powiatu w tutejsze drogi. Nie przyjmuję zasady, że gmina w znacznym stopniu uczestniczy w kosztach, a nie ma żadnego wpływu np. na odbiór techniczny drogi. Bo mieliśmy masę uwag, w interesie nas wszystkich, ale z przykrością stwierdzam, że nie mieliśmy żadnego wpływu na kształt tej drogi.

Bożena Mielczarek
mieszkanka gminy Przystajń

Ta sprawa nie jest świeża. Już z 2007 roku mamy odpowiedź, że wykonanie nawierzchni drogi w Górkach i Stanach będzie rozpatrywane w przypadku otrzymania środków, a że w tamtym roku przewidywane było ścięcie poboczy na tym odcinku drogi. Otrzymujemy ciągle odpowiedzi, że ta droga będzie. A nam chodzi o terminy: kiedy ona będzie? Dziś nie spełnia ona podstawowych kryteriów. Jeździ się po niej gorzej niż po drodze dojazdowej do pól. Czekamy na realizację zapewnień z 2007 roku.

Mieczysław Szewczyk
wiceprzewodniczący rady powiatu

Sprawy dróg powtarzane są na wszystkich sesjach rad gmin. Skoro powiat nie jest w stanie wykonać wszystkich oczekiwanych remontów dróg w jednym czasie, to uważam, że trzeba wrócić do opracowania nowego harmonogramu napraw po ponownym przejrzeniu stanu dróg. My takiego harmonogramu na dziś nie mamy. Są wyszczególnione pewne drogi, ale bez konkretnych czy przybliżonych dat i terminów. My- ślę, że jeszcze w tym roku powinniśmy to zrobić. Bo mieszkańcy najbardziej denerwują się tym, że nie dostają konkretnych odpowiedzi, kiedy dane drogi będą robione. Powiat ma niewielkie środki na inwestycje i wykonuje je w ramach tych środków. W oczekiwaniu mieszkań- ców to za mało. Może trzeba się zastanowić, czy nie skorzystać z większego kredytu, aby pewne zadania zrobić? W większości powiaty zadłużone są w granicach 30-40%. Natomiast nasz powiat – tylko na kilkanaście procent. Czy w granicach rozsądku nie powinniśmy się zadłużyć bardziej z myślą o inwestycjach drogowych?

Zbigniew Pilśniak
przewodniczący rady powiatu

Powiat czy gmina nie są w stanie zrobić dróg bez dofinansowania z budżetu państwa, które np. przy remontach popowodziowych sięga 80%. Bez dofinansowania nie jesteśmy w stanie ustalić terminów remontów. Dopiero gdy je dostajemy, możemy te terminy wskazać.

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiat

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 514 786 400

Więcej w Powiat

Pijany kierowca traci swój pojazd

Jarosław Jędrysiak27 marca 2024

Policjantka pomogła mamie znaleźć dziecko

Jarosław Jędrysiak24 marca 2024

Groźny wirus w truskawkach z Maroka

Jarosław Jędrysiak23 marca 2024

Znów narkotyki w naszym powiecie!

Jarosław Jędrysiak12 marca 2024

Nie wypalaj traw

Jarosław Jędrysiak11 marca 2024

Przymierzają się do rozbudowy szpitala

Jarosław Jędrysiak11 marca 2024