Region

Unormują jakość paliw?

Jeszcze w sezonie grzewczym docierały sygnały, że to, co jest wprowadzane na rynek, czasem tylko z wyglądu przypomina węgiel, a wrzucone do pieca źle się pali, do tego płonąc, cuchnie.
PIXABAY.COM
Unormują jakość paliw?

PROBLEM. W naszym województwie obowiązuje już tzw. uchwała antysmogowa, ale tymczasem praktyka zdążyła pokazać, że to nie wystarczy. Powodem są paliwa niskiej jakości dostępne w sprzedaży. Mają temu zapobiec dodatkowe regulacje

Uchwała antysmogowa narzuciła rezygnację z najgorszych, najbardziej nasilających zjawisko smogu paliw. Tymczasem sposób na obejście proekologicznych zapisów znaleźli niektórzy sprzedawcy. Jeszcze w sezonie grzewczym docierały sygnały, że to, co jest wprowadzane na rynek, czasem tylko z wyglądu przypomina węgiel, a wrzucone do pieca źle się pali, do tego płonąc, cuchnie.

– Węgiel, który kupiłam, przypominał jakby kawałki pokruszonego asfaltu. Czy naprawdę nikt nie kontroluje, co oni na tych składach opałowych sprzedają? Mówi się o walce ze smogiem, a sprzedaje jakieś odpady jako węgiel – irytowała się nasz czytelniczka z Kasztanowej w Kłobucku, której głos w sprawie odnotowaliśmy jeszcze w sezonie grzewczym.

Problem, którego miała nieszczęście doświadczyć na swoim przykładzie kłobucczanka, został też odnotowany w szerszej skali, na wyż- szych szczeblach władzy. Ale dopiero teraz mówi się więcej o tym, jak mu zapobiegać w sposób systemowy. Konieczność wprowadzenia przepisów obowiązujących w całym kraju, a dotyczących regulacji paliw stałych, podniosła Najwyższa Izba Kontroli.

– Jesteśmy już po pierwszym czytaniu ustawy o normach jakości paliw stałych. Podejmujemy prace nad rozporządzeniem wykonawczym do niej. Jestem przekonany, że przepisy będą przyjęte przez parlament w najbliższym czasie – deklaruje Piotr Woźniak, pełnomocnik rządu ds. czystego powietrza, cytowany przez portal samorządowy województwa.

Poza rozszerzeniem zakazu handlu mułami węglowymi na obszar większy niż pojedyncze województwo – co się nie sprawdza, gdy opał taki można kupić „po sąsiedzku” – mają być też wprowadzone świadectwa jakości paliw stałych. Wraz z nimi odpowiednie narzędzia do ręki dostaną instytucje kontrolne. Przypadków takich, jaki zgłosiła nam swego czasu kłobucczanka, powinno być wówczas mniej. Trudniej też będzie ukryć handlowanie w charakterze opału materiałami de facto odpadowymi. Przykładem takich działań może być np. sprzedawani na opał starych podkładów kolejowych. Takie przypadki też minionej zimy notowano w naszym powiecie. (jar)

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Region

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 514 786 400

Więcej w Region

Poprawa na drogach – dobry początek roku

Jarosław Jędrysiak13 marca 2024

Wojsko pojedzie po drogach publicznych

Jarosław Jędrysiak1 marca 2024

Na ekspresówce nadal roboty

Jarosław Jędrysiak15 lutego 2024

Uwaga, oszukują „na Tauron”

Jarosław Jędrysiak15 lutego 2024

Ukrywał się 24 lata, ale w końcu go złapali

Jarosław Jędrysiak7 lutego 2024

Jest zdjęcie zamieszanej w oszustwo „na covid”

Jarosław Jędrysiak7 lutego 2024