TRAGEDIA. Zdesperowana matka podała truciznę swojej niepełnosprawnej córce, a następnie popełniła samobójstwo. Kobieta zmagała się z problemami finansowymi
Głośno było ostatnio w przestrzeni publicznej o proteście rodziców osób niepełnosprawnych, który przez miesiąc trwał w sejmie. O tym, z jak wielkimi problemami zmagają się tacy ludzie, żyjący w każdej niemal miejscowości, świadczy tragedia, która rozegrała się w Katowicach. Sprawę opisała „Gazeta Wyborcza”. Jak wynika z jej relacji, mieszkańcy jednego z bloków zaczęli się uskarżać na nieprzyjemny zapach wydobywający się z mieszkania zajmowanego przez 55-letnią kobietę i jej 31-letnią niepełnosprawną córkę, która cierpiała na porażenie mózgowe. Wezwano policję, funkcjonariusze weszli do mieszkania przez okno i znaleźli wewnątrz leżącą na podłodze 31-latkę i jej matkę, która się powiesiła. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 55-latka, zanim odebrała sobie życie, podała swojej córce truciznę. W ocenie specjalistów młodsza z kobiet żyła jeszcze kilkanaście dni od momentu śmierci matki. 55-latka zostawiła list pożegnalny, w którym wyjaśniła, że zdecydowała się odebrać życie sobie i swojej córce, ponieważ znajdowała się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Trwa śledztwo mające ustalić szczegółowe okoliczności tragedii. (red.)
Facebook
YouTube
RSS