PROBLEM. Za pierwszym podejściem nie udało się wybrać wykonawcy odmalowania białych linii na dwóch drogach. Powiat unieważnił dwa kolejne przetargi. Kiedy kierowcy doczekają się poziomego oznakowania?
Białe linie powiat przewidział dla dróg Złochowice-Waleńczów i Złochowice-Opatów. Przypomnijmy tu, że zwłaszcza w przypadku pierwszej z tych dróg brak rozdzielnia liniami pasów ruchu był już podnoszony wielokrotnie, a na sesjach gminnych w Opatowie wnioski w tej sprawie składał regularnie radny Piotr Rojszczyk. Nie jest to przypadek – droga to długa prosta w terenie niezabudowanym, prędkości bywają więc tu spore, a na pagórku mijanie się aut może być niebezpieczne. Niestety, nie wszystko poszło tu po myśli powiatu, który ogłosił postępowanie konkursowe dla wykonawców tego zadania.
– Wpłynęła jedna oferta, która znacznie przekraczała zaplanowane przez nas środki. To postępowanie unieważniłem – poinformował podczas ostatniej sesji starosta Henryk Kiepura.
Do przetargu przystąpiono ponownie, nieco modyfikując zakres zadania. Postępowanie ogłoszono w dwóch częściach: na oznakowanie poziome (czyli linie itp.) i pionowe (czyli zwykłe, stojące znaki drogowe) na drodze Złochowice-Waleńczów i Złochowice-Opatów, a także – w części drugiej – to samo oznakowanie dla drogi Ostrowy nad Okszą – Kuźnica Kiedrzyńska.
Starostwo liczyło, że w tej formie, przy drugim podejściu, uda się przetarg rozstrzygnąć pozytywnie i przeprowadzić malowanie dróg jeszcze w te wakacje. Niestety. W dniu przewidzianym na otwarcie ofert ponownie wydano komunikat o unieważnieniu postępowania. Tym razem przyczyną był brak ofert, spośród których można by było wybrać wykonawcę oznakowania wspomnianych dróg. Sprawa pozostaje więc nadal w zawieszeniu – i do rozwiązania. (jar)
Facebook
YouTube
RSS