Bobry zagrażają osiedlu?

Radna prosi o zainteresowanie kolonią bobrów tuż przy osiedlu.
©JAROSŁAW JĘDRYSIAK

PROBLEM. Mieszkańcy zaczynają mieć obawy, czy bobry nie zatamują biegu strumienia i nie zaleją wodą terenów położonych w pobliżu posesji. Te sympatyczne, choć czasami uciążliwe zwierzęta upodobały sobie ostatnio pobliski las

Osiedle w Lipiu położone jest malowniczo, bo zaraz przy lasku i nieopodal niedużego strumienia. Nie wszystko jest jednak tak kolorowe.
– W tym lesie zamieszkały bobry. Rozmawialiśmy już prywatnie z panem nadleśniczym, ale okazuje się, że takiej kolonii nie da się czy wręcz nie można zlikwidować. A poziom wody coraz bardziej się podnosi, tworzy się spore rozlewisko – referowała problem na sesji radna Ewa Kuc.
Bobry, wiadomo, budują tamy, więc problem z rozlewiskiem może się z biegiem czasu powiększać. Nawet jeśli woda nie dotrze pod domy na osiedlu – jednak jest tu pewna różnica wysokości do pokonania – to w rozlewiskach chętnie będą się lęgły komary. Powodów jest więc dość, by w interesie mieszkańców radna prosiła gminę o zainteresowanie się sprawą.

Co można zrobić z bobrem?
Z bobrami rzeczywiście trudno sobie poradzić. Zwierzęta te są bowiem pod ochroną, choć czasy, gdy gatunek był niemal na wymarciu (sto i więcej lat temu) już dawno minęły, a nawet w ostatnich latach prowadzono jeszcze reintrodukcję bobra w wielu miejscach w Polsce. Dla przykładu na terenie Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej celowo wypuszczono w latach 90. pięć osobników, po sąsiedzku, na Wyżynie Śląskiej – 13, a w Kotlinie Sandomierskiej aż 198. Zakazane jest niszczenie bobrowych żeremi i tam – chyba że zgodę na to wyda regionalny dyrektor ochrony środowiska. Wniosek taki składa się z opłatą 82 zł. Za samowolkę grozi grzywna lub nawet areszt. Jeśli z kolei bobry swą działalnością narobią szkód w mieniu ludzi, można wnioskować do RDOŚ o odszkodowanie z tego tytułu, dołączając do wniosku stosowną listę dokumentów. Fakt, że przez bobrowe rozlewiska będzie więcej komarów, szkodą w tym sensie nie jest.
Jest jeszcze pewna dodatkowa furtka, choć otwarta niezbyt szeroko. W rozporządzeniu ministra środowiska z 28 grudnia 2016 r. wpisano bobra europejskiego na krótką listę gatunków objętych ochroną częściową, które mogą być pozyskiwane, wskazując konkretnie, że możliwy jest odstrzał bobrów z broni myśliwskiej lub chwytanie ich w pułapki żywołowne. Zastrzeżono dla tego okres od 1 października do 15 marca. Podobnie jak w przypadku rozbiórki tam czy żeremi i w tym przypadku uprawnione do pozyskiwania bobra podmioty muszą wcześniej uzyskać stosowne zezwolenie RDOŚ. (jar)