Popów

Sieć nadal bez operatora. Co z internetem?

Wiceprzewodniczący próbował dociec, co się dzieje w sprawie sieci szkieletowej internetu.
JAROSŁAW JĘDRYSIAK
Sieć nadal bez operatora. Co z internetem?

PROBLEM. Sieć szkieletowa miała otworzyć furtkę dla tych, którym dotychczasowi operatorzy internetu nie założyli łączy z powodu przeszkód ekonomicznych czy technicznych. Na razie jednak sprawa stanęła w miejscu. Tymczasem brak internetu odczuwa dziś nie tylko młodzież – ale po prostu każdy, kto chce normalnie funkcjonować w społeczeństwie

– Mieszkańcy pytają, jak daleko posunęła się sprawa z ułatwieniem dostępu do internetu. Bo na jednej z poprzednich sesji, bodaj w marcu, była tu mowa o definitywnym załatwieniu sprawy takiego dostępu na terenie gminy. Wszyscy się zobowiązywali do zajęcia się tym tematem. Do dziś nikt się jeszcze w terenie nie pokazał. Jak druty pozwijane na słupach wisiały, tak wiszą dalej. A internet miał dotrzeć do każdego jednego mieszkańca – przypomniał na ostatniej sesji radny Józef Macherzyński.
Radny przypuszcza, że z tą dostępnością dla każdego mieszkańca bywa różnie, bo operatorzy kalkulują – i biorą pod uwagę tylko interes ekonomiczny. Jeśli na budowanej linii są wolne słupy, czyli takie, przy których nie ma domów, a sieć biegnie przez jakiś niezabudowany odcinek, to koszty utrzymania sieci rosną. W tym może tkwić główny problem. Radny jednak uważa, że w czasach, gdy internet staje się niezbędny do funkcjonowania – tu podał przykład wniosków, które rolnicy obecnie mogą składać już tylko przez internet – to czynniki pozaekonomiczne powinny być uwzględniane.
– Tak, jak światło dotarło kiedyś do każdego, taki i tu powinno się stać tak samo. Wielu rolników też korzysta z internetu. I czasem pozostaje korzystać tylko z sieci telefonicznej – dodał Macherzyński.

Co z siecią szkieletową?
Problem z realną dostępnością odpowiedniego jakościowo do naszych czasów internetu rzeczywiście występuje w wielu wsiach – nie tylko zresztą w gminie Popów. Interes ekonomiczny oczywiście rządzi się swoimi prawami – i, niestety, trudno się dziwić, że dostawca internetu nie zdecyduje się na ponoszenie strat czy choćby znaczną redukcję zysków w imię oczywistego, ale trudnego do wyceny dobra społecznego. Nową nadzieją miała być sieć szkieletowa, która połączyła centra gmin – ale, jak odpowiedziano Macherzyńskiemu na sesji, przedłuża się wyłanianie jej operatora, więc cała sprawa stoi w miejscu. Warto tu dodać, że gminy dokładały się do budowy tej sieci także i dlatego, by otworzyć lepsze perspektywy dla mieszkańców. Tymczasem – pozostaje czekać. Podobnie jak czekają w pozostałych 30 gminach, które w tworzenie sieci szkieletowej były zaangażowane.

Potrzeba decyzji „na górze”?
Podany przez Macherzyńskiego przykład z siecią energetyczną, która faktycznie pół wieku temu sięgnęła w zasadzie prawie każdego domostwa, nawet odległego od zwartej zabudowy, jest częściowo tylko trafny. Tamtą inwestycję realizowało ówczesne państwo, więc kwestia postawienia np. kilkunastu dodatkowych słupów, by prąd doprowadzić do pojedynczego domu gdzieś w środku lasu, mogła być postrzegana inaczej. Dziś internet doprowadzają pod strzechy prywatne firmy, które – choć korzystają wielokrotnie z dotacji – potem muszą działać na wolnym rynku i np. za korzystanie z tych samych, wówczas stawianych nieraz przez samych mieszkańców słupów, płacić co miesiąc ich obecnemu właścicielowi. Zbieżne jest tylko jedno: jak wówczas prąd, tak dziś internet to dobra podstawowe, których nikt nie powinien być pozbawiony. Brak internetu coraz szybciej spycha mieszkańców położonych na uboczu wsi na margines społeczeństwa cyfrowego. Skoro jednak jest to sprawa tak dużej wagi, a jej rozwiązanie napotyka na bariery ekonomiczne, to może czas na ruch państwa, które pomoże te bariery pokonać? Skoro kiedyś „opłaciło się” ciągnąć prąd do każdego domostwa, to może teraz tak samo powinno być z internetem – i klucz do sprawy tkwi w rozwiązaniach systemowych dostępnych np. rządowi?

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Popów

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 514 786 400

Więcej w Popów

Cenna akcja w Popowie

Jarosław Jędrysiak11 kwietnia 2024

Sołtysi są doceniani

Jarosław Jędrysiak20 marca 2024

Ile wydali na inwestycje?

Jarosław Jędrysiak2 marca 2024

60-latka niemal wjechała pod pociąg

Jarosław Jędrysiak27 lutego 2024

Skarżą się gminie na powiatowe drogi

Jarosław Jędrysiak19 lutego 2024

Ktoś podszywa się pod urzędników

Jarosław Jędrysiak16 lutego 2024