Krzepice

Zderzenie na skrzyżowaniu. Zrobią fotoradar?

Nie można się tu opierać na odczuciach osób, które nie są fachowcami w dziedzinie inżynierii ruchu drogowego. To tak zwane skrzyżowanie skanalizowane, a tego rodzaju skrzyżowania są według statystyk znacznie bezpieczniejsze od zwykłych skrzyżowań, choćby i takich, jakie mamy w innych punktach obwodnicy – mówi Krystian Kotynia. JAROSŁAW JĘDRYSIAK
Zderzenie na skrzyżowaniu. Zrobią fotoradar?

PROBLEM. Na obwodnicy Krzepic doszło w poniedziałek do zderzenia dwóch samochodów. Policja jeszcze ustala szczegółowe okoliczności tego zdarzenia, ale nie jest wykluczone, że mogła tu zagrać rolę albo nieuwaga, albo prędkość. Tymczasem na to, że po obwodnicy jeździ się tu za szybko, już wcześniej zwracano uwagę

Na to skrzyżowanie – obwodnicy z drogą z Krzepic do Dankowa – kierowcy narzekali już wcześniej. W poniedziałek doszło tu do zderzenia dwóch aut.

Wjechał w tył osobówki
Policja w tej chwili prowadzi postępowanie dotyczące szczegółowych okoliczności zdarzenia drogowego, do którego doszło na skrzyżowaniu obwodnicy z ulicą Dąbrowskiego.
– Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że kierujący skodą octavią 74-latek z Częstochowy zatrzymał się na skrzyżowaniu przed przejściem, by ustąpić pierwszeństwa pieszym. W tym samym czasie kierujący ciężarowym volkswagenem crafterem 44-latek z powiatu wieluńskiego z nieustalonej jeszcze przyczyny nie zatrzymał się i uderzył w tył stojącej przed przejściem dla pieszych skody – referuje przebieg zdarzenia oficer prasowy kłobuckiej policji sierż. szt. Tomasz Solnica.
Szczęśliwie obrażenia, jakich doznały w wyniku zdarzenia uczestniczące w nim osoby, nie okazały się szczególnie duże – możliwe, że w statystykach zostanie to zakwalifikowane nie jako wypadek, ale jako kolizja drogowa. Kierujący i pasażer craftera wyszli z niej bez szwanku. Para 74-75-latków, która poruszała się skodą, skarżyła się na bóle kręgosłupa i głowy, w związku z czym osoby te zostały zabrane do szpitala.
Na tym etapie policja jeszcze nie jest w stanie stwierdzić, jakie były przyczyny niezatrzymania się craftera za stojącą przed pasami skodą. Mogła to być fatalna chwila nieuwagi. Mogła zagrać rolę zbyt duża prędkość pojazdu. Co do prędkości – niezależnie od tego konkretnego zdarzenia – nader często słyszy się uwagi, że kierowcy jadący obwodnicą przecinają to skrzyżowanie znacznie szybciej niż tylko obowiązującą tu „siedemdziesiątką”.

Fotoradar – a może w ogóle przebudowa?
Problem z tymi nadmiernymi prędkościami był też dyskutowany na forum samorządu miejskiego Krzepic w maju. Wówczas radny Rafał Balcerzak sugerował, że aby sprawić, by kierowcy jeździli tu wolniej, należałoby postawić w rejonie skrzyżowania fotoradar. Co do samej konstrukcji skrzyżowania, burmistrz przekonywał wówczas, że jest to rozwiązanie bezpieczne. To samo stanowisko powtarza nam i dzisiaj.
– Nie można się tu opierać na odczuciach osób, które nie są fachowcami w dziedzinie inżynierii ruchu drogowego. To tak zwane skrzyżowanie skanalizowane, a tego rodzaju skrzyżowania są według statystyk znacznie bezpieczniejsze od zwykłych skrzyżowań, choćby i takich, jakie mamy w innych punktach obwodnicy – mówi Krystian Kotynia.
Statystyki zapewne rzetelnie oddają rzeczywistość. Natomiast jest tu do dodania jedna istotna uwaga. Skrzyżowanie jest bezpieczne przy określonej prędkości. Na obwodnicy nie przypadkiem po obu stronach ustawiono znaki zakazu ograniczające prędkość do 70 kilometrów na godzinę. Można założyć, że jest to prędkość dla tego skrzyżowania bezpieczna. I że o to bezpieczeństwo trudniej, gdy prędkość jazdy wzrasta.
Na pewno wielu kierowców jeżdżących obwodnicą Krzepic zgodnie z przepisami zauważyło, że utrzymywanie takiej dozwolonej prędkości prowokuje wielu innych kierowców do wyprzedzania – bo oni jadą i chcą jechać szybciej. Taką prędkość czasem utrzymują też w obrębie samego skrzyżowania. Pomysł, by piratów poskromić poprzez ustawienie tu fotoradaru, wydaje się niezły. Balcerzak na sesji podawał swego czasu przykład Libidzy, gdzie dziś trudno o zauważenie kierowcy, który by przed fotoradarem nie zdjął nogi z gazu. Rzecz w tym, że to nie miasto może się tu zająć ustawieniem fotoradaru – miasto może ewentualnie wnioskować o montaż takiego urządzenia.
– Kwestia wniosku dotyczącego fotoradaru nie jest dla nas czymś nowym i nie jest zależna wprost od tego, co się aktualnie na drodze wydarzyło. Po prostu myślimy o tym bardziej kompleksowo. Na ten moment jeszcze nie złożyliśmy wniosku w sprawie ustawienia tego fotoradaru, ale przymierzamy się do jego złożenia i w odpowiednim momencie powinno to nastąpić – zapowiada Kotynia.

Mieszkańcy mają swoje zdanie
Temat kolizji na obwodnicy przetoczył się też przez media społecznościowe. Wśród wypowiedzi można znaleźć różne sugestie rozwiązań. Niektórzy popierają pomysł ustawienia w rejonie skrzyżowania fotoradarów. Inni widzą potrzebę głębokiej przebudowy skrzyżowania i ulokowania tu ronda, wskazując przy tym, że ronda sprawdzają się w wielu innych miejscach, dają poczucie bezpieczeństwa ruchu, wymuszają zwalnianie. A w tej konkretnej lokalizacji widzą też przestrzeń, gdzie by się takowe rondo mogło pomieścić. Nie bez znaczenia może być perspektywa większego ruchu ulicznego, gdy wreszcie na dobre ruszą nieistniejące jeszcze zakłady w podkrzepickiej strefie ekonomicznej.
Są i głosy, że obwodnica jest właśnie po to, by szybko omijać miasto, a nie kluczyć po rondach. A jeśli myśleć o rozwiązaniach bezpiecznych, to powinny one polegać raczej na odseparowaniu ruchu pieszych i samochodów – na przykład przez budowę kładki dla pieszych nad drogą.

Co jest możliwe?
Skierowaliśmy pytanie do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w sprawie możliwych rozwiązań dla tego skrzyżowania. Na szczegółową odpowiedź jeszcze czekamy. Wstępnie dowiedzieliśmy się, że o celowości tego rodzaju inwestycji i o możliwości skierowania na nie środków decyduje ocena, jak faktycznie wygląda wypadkowość na danym skrzyżowaniu. Co logiczne, w pierwszej kolejności przerabia się te skrzyżowania, gdzie wypadki są najczęstsze. Fotoradar byłby więc na pewno rozwiązaniem prostszym i potencjalnie skutecznym. Urządzeniami takimi zajmuje się Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Przesłaliśmy i tam pytania o rozwiązania dla skrzyżowania na krzepickiej obwodnicy. Odpowiedzią podzielimy się wkrótce.

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Krzepice

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 514 786 400

Więcej w Krzepice

Szczegółowo badają warunki w szkole

Jarosław Jędrysiak12 marca 2024

Mierzono pył w powietrzu

Jarosław Jędrysiak2 marca 2024

Omówili zagrożenie wysokim poziomem wody

Jarosław Jędrysiak21 lutego 2024

Ferie w GOK-u trwają

Jarosław Jędrysiak6 lutego 2024

Debata o bezpieczeństwie w sieci

Jarosław Jędrysiak30 stycznia 2024

Inwestycje na 14,5 miliona złotych

Jarosław Jędrysiak23 stycznia 2024