Kłobuck

„Kompromitujesz się pan”

Pyta pan o mój program wyborczy, a zna go pan w ogóle, że chce mnie pan z niego rozliczać? – zwrócił się Jerzy Zakrzewski do Krzysztofa Nowaka.
ARCHIWUM.
„Kompromitujesz się pan”

POLITYKA. Choć były już burmistrz Krzysztof Nowak nie kandyduje na to stanowisko w jesiennych wyborach samorządowych, to widać, że wciąż nie może pogodzić się – po czterech latach – z jego utratą. Znów nie obyło się bez gorzkich słów, krytyki i wymiany zdań, które przed wyborami nabierają kolorów

Podczas ostatniej sesji rady miasta Nowak dopytywał o środki z Unii Europejskiej pozyskane za kadencji Jerzego Zakrzewskiego, o plany związane z gazyfikacją gminy, ale interesuje go również – jak podkreśla były burmistrz – realizacja programu wyborczego Zakrzewskiego sprzed 4 lat.

– Czy pan zamierza rozliczyć się z tych punktów? Bo, jak wiemy, szereg z nich nie zostanie zrealizowany, więc pana wiarygodność w tym zakresie będzie podważona – zwrócił się do obecnego na sali burmistrza Krzysztof Nowak.

Choć Nowak podkreślał, że nie chce urządzać prywatnych wycieczek, to jednak nie omieszkał przypomnieć o jednej sprawie.

– Kiedy ogłosi pan konkurs na dyrektora OSiR-u? Bo 4 lata temu uprzejmie zrezygnowałem z tego stanowiska, bo poinformował mnie pan, że będzie ogłoszony konkurs. Minęły 4 lata, a konkursu nie ma – podkreśla Krzysztof Nowak.

Jerzy Zakrzewski nie pozostał dłużny w odpowiedzi:

– Pyta pan o mój program wyborczy, a zna go pan w ogóle?

Na potakującą odpowiedź Krzysztofa Nowaka Zakrzewski kontynuował:

– Gdyby go pan znał, toby pan nie mówił, że jego znacząca część jest niezrealizowana. Oczywiście, przygotuję dla pana takie rozliczenie, tylko zrobię to dopiero w weekend, bo ja w pracy nie zajmuję się uprawianiem polityki, tylko wykonuję swoje obowiązki, i nie mam na to czasu. Natomiast jako dobry gospodarz powinien pan wiedzieć, że czasami są pilniejsze potrzeby, które trzeba wykonać, a punkty z programu przesunąć na późniejszy czas. Tak na przykład było z targowiskiem. Każdy wiedział, że trzeba je zrobić, ale jakoś nie każdy chciał się za to brać. Poza tym zanim przystąpiłem do realizacji swojego programu, musiałem posprzątać – zakończył Zakrzewski.

Burmistrz odniósł się również do konkursu na stanowisko dyrektora OSiR-u.

– Przyzna pan chyba, że ekonomicznej jest mieć dyrektora za 2 tys. zł, którym jest obecnie pan Jacek Krakowian, niż ogłosić konkurs i powołać dyrektora za 5 tys. zł – mówi Jerzy Zakrzewski. – Zresztą, sam pan dziś przyznaje, że obecny dyrektor świetnie sobie radzi, to jaki jest sens marnotrawić publiczne pieniądze? – pyta. – Odpuśćmy więc sobie takie pytania, bo jest to rozwiązanie korzystne ekonomicznie dla gminy i nie widzę sensu w horrendalnych opłatach za to stanowisko w takim zakresie, jak to było w poprzednich kadencjach.

Krzysztof Nowak nie omieszkał odnieść się do słów Jerzego Zakrzewskiego.

– Proszę nie rysować tutaj wizji, że musiał pan po mnie wielkie sprzątanie robić stajni Augiasza i dlatego nie mógł pan realizować swoich obietnic. Twierdził pan też, że jest pan lepszym menadżerem ode mnie. Jakoś tego nie widać, bo pomiędzy mną a panem w pozyskaniu środków z Unii Europejskiej jest przepaść – skwitował Nowak. – Co do programu wyborczego, to mam nadzieję, że mieszkańcy pana ocenią. Naobiecywał pan aquaparki, parki technologiczne i inne rzeczy – wylicza Nowak.

Choć dyskusję próbowano już kilkakrotnie zamknąć, głos zabrał raz jeszcze Jerzy Zakrzewski.

– Jeśli mówi pan o swoich „spektakularnych” osiągnięciach w zakresie środków z Unii Europejskich, to mówiąc o sprzątaniu, miałem na myśli właśnie bałagan, który pan pozostawił po kanalizacji. Dlaczego pan nic o tym nie wspomni? O 7 milionach złotych strat i 3-milionowej karze, o której dowiedziałem się zaraz po zaprzysiężeniu? Dlaczego pan o tym nie powie? Pan mówi, że pan pozyskał za swoich kadencji 39 mln zł, z czego 29 mln zł to jest kanalizacja. A ja tylko w ciągu 2 lat pozyskałem już 14,5 mln zł, a kolejne wnioski są na 29 mln zł. Pan publicznie zadaje mi pytania, a kiedy ja na nie odpowiadam, to twierdzi pan, że to ja pana atakuję. I pan mówi, że nie chce uprawiać polityki? Dlaczego pan wprowadza mieszkańców w błąd, mówiąc, że ja publicznie powiedziałem, że jestem lepszym menadżerem? To pan mówił, że jestem nowicjuszem, a pan jest fachowcem, więc zostawmy to i szanujmy się, drogi Krzysztofie, bo nie chcę odpowiadać ci w taki sposób, w jaki ty mi zadajesz pytania. Skoro nie startujesz w wyborach na burmistrza, to dziwię ci się, że w ten sposób chcesz ze mną prowadzić polemikę. Zakrzewski nawiązał też po raz kolejny do stanowiska dyrektora OSiR-u, które przez kilka miesięcy po przegranych wyborach sprawował Krzysztof Nowak.

– Mówi pan, że ja pana oszukałem, bo miałem ogłosić konkurs i dlatego pan zrezygnował. Nieprawda. Ja nie wyraziłem zgody na bezpłatny urlop, który pan chciał mieć na tym stanowisku po tym, jak pan otrzymał posadę etatowego członka zarządu powiatu. I mam pełne prawo do tego, aby takiej zgody nie wyrazić. OSiR będzie rozbudowany, będzie ogłoszony konkurs, to pan może na niego wystartować.

Krzysztof Nowak do tych słów już się nie odniósł, a jedynie mówił pod nosem, że Zakrzewski się kompromituje.

2 komentarze

2 Komentarze

  1. Pingback: Picking A Roaster For Ones Coffee Shop - Atanus.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kłobuck

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 34 317-33-23

Więcej w Kłobuck

Samorządowe budynki przestaną kopcić

Jarosław Jędrysiak14 kwietnia 2024

Fotografowali wiosnę

Jarosław Jędrysiak10 kwietnia 2024

Rusza wielka inwestycja pod Kłobuckiem

Jarosław Jędrysiak31 marca 2024

Przedszkolaki gośćmi w szkole

Jarosław Jędrysiak26 marca 2024

Są środki na bezcenny zabytek

Jarosław Jędrysiak25 marca 2024

Wkrótce decyzja o budowie drogi wojewódzkiej 491

Jarosław Jędrysiak24 marca 2024