Wilkowiecko

Wyróżnieni za miłość do historii

Jacek Paturej jest też jednym z tych, którzy w podziękowaniu za zaangażowanie w organizację „Lekcji historii” otrzymał od kontynuatorów tradycji 21 Pułku Ułanów Nadwiślańskich pamiątkową grawerowaną szablę.
©JAROSŁAW JĘDRYSIAK
Wyróżnieni za miłość do historii

WYRÓŻNIENIE. Najwięcej lokalnych rocznicowych wydarzeń dotyczących walk z 1939 roku odbywa się na terenie gminy Opatów, choć to nie tu rozegrało się główne starcie słynnej bitwy pod Mokrą. Dlaczego? Wydaje się, że kluczem do rozwiązania tej zagadki są odpowiedni ludzie – szczerze zaangażowani w kultywowanie patriotycznych rocznic

To zaangażowanie strony społecznej zostało ostatnio docenione w sposób szczególny – osoby zasłużone zostały uhonorowane śląskimi odznakami honorowymi. Ich wręczenie odbyło się właśnie podczas jednej ze współorganizowanych społecznie imprez – na Górze Opatowskiej, podczas corocznej, dziesiątej już w tym roku „Lekcji historii na przedpolu i polu bitwy pod Mokrą”.

– Trzech mieszańców Wilkowiecka dostało złote odznaki „Zasłużony dla Województwa Śląskiego”: Jerzy i Aleksandra Bardzińscy oraz ja – mówi nam Jacek Paturej, który kieruje jednym z tutejszych lokalnych stowarzyszeń. – To z racji naszego zaangażowania w kultywowanie tradycji historycznych. Doceniono m.in. przygotowanie i odsłonięcie pomnika Mikołaja z Wilkowiecka, no i nasz wkład w organizowanie co roku „Lekcji historii” – dodaje.

Nie tylko sami wilkowiecczanie zostali wyróżnieni. Postarali się też wyrazić wdzięczność za udaną współpracę tym, którzy przyjeżdżają tu w gości. Wilkowieckie stowarzyszenia i osoby zaangażowane w życie lokalnej społeczności nadały honorowe tytuły obywateli wsi Wilkowiecko Zbigniewowi Burzyńskiemu (o którym za chwilę) i ojcu Eustachemu Rakoczemu – jasnogórskiemu paulinowi, kapelanowi organizacji patriotycznych, profesorowi i osobie zaangażowanej w podtrzymywanie patriotycznych tradycji także i na terenie naszej małej ojczyzny.

W gminie Opatów współpraca między stowarzyszeniami a gminą oraz między stowarzyszeniami stąd a tymi z innych części kraju układa się dobrze – i na pierwszym planie jest tu co roku kultywowanie pamięci o bohaterach sprzed lat, a nie przepychanki o to, kto ważniejszy i kto ma większe prawo do patriotycznych odruchów czy lepszego miejsca na placu pod pomnikiem.

– Wszyscy zaangażowani w organizację tych corocznych wydarzeń przypominających rozgrywające się tu wydarzenia wojenne jesteśmy bardzo wdzięczni gminie i starostwu, bo zawsze fajnie się dogadujemy w każdej ważnej dla sprawy kwestii. My ze swej strony staramy się spełnić oczekiwania mieszkańców, więc i zaangażowanie ze strony władz samorządowych wychodzi nam naprzeciw. Bo wszystkim chodzi o to, by to, co tu organizujemy, miało rzeczywiście charakter jakiejś żywej lekcji historii. Wiem, że także ci, którzy z innych stowarzyszeń, kultywujących tradycje ułańskie, przyjeżdżają do nas, też odczuwają to wsparcie i wiem od nich, że mają z tego tytułu poczucie wdzięczności – mówi o podłożu dobrej współpracy Paturej.

Jeśli chodzi o te organizacje społeczne spoza naszego terenu, to w przygotowanie żywej lekcji historii na polu i przedpolu bitwy pod Mokrą najbardziej angażuje się stowarzyszenie kultywujące tradycje kawaleryjskie 21 Pułku Ułanów Nadwiślańskich. Stowarzyszeniu temu przewodzi od lat charyzmatyczny pułkownik Zbigniew Burzyński. Jak łatwo zauważyć, ten bohaterski kawałek naszej ojczystej historii, który blisko 80 lat temu rozegrał się na terenie naszej małej ojczyzny, interesuje i pociąga ludzi także z innych stron Polski. Swego czasu ci wolontariusze i hobbyści toczyli tu – ale nie w Opatowie, tylko po sąsiedzku – zażarte spory o to, czy obchodom rocznicy bitwy pod Mokrą nadaje się odpowiednio duży rozmach i czy wagę tego historycznego wydarzenia wykorzystuje się na rzecz budzenia patriotyzmu w dostatecznie dużym stopniu. Czy też może decydentów lokalnych zadowala coroczne „odfajkowanie” rocznicy bitwy. W ciągu kilku lat od tamtych sporów właśnie w gminie Opatów, gdzie tak właściwie doszło do starć jedynie poprzedzających wielką bitwę pod Mokrą, przypomina się patriotyczne wydarzenia z ostatnich stu lat polskiej walki o Ojczyznę, w tym i z września 1939 roku. Wychodzi na to, że po prostu tu jest na to lepszy klimat – ten najważniejszy, międzyludzki. Co roku starają się tu nie tylko odhaczyć imprezy rocznicowe w kalendarzu, ale i nadać im jakiś indywidualny wymiar. I tak też się stało podczas wspomnianej „Lekcji historii”.

– W tym roku odwiedził nas syn dowódcy obrony wzgórza Krzemionka, podporucznika Kawki. Tego wzgórza, gdzie trzy lata temu ustawiliśmy pomnik upamiętniający tę obronę. Przypomnę tu, że ta obrona uniemożliwiła Niemcom obejście od tej strony wojsk polskich pod Mokrą, a więc przyczyniła się istotnie do wyniku całej bitwy. Syn dowódcy obrony wzgórza dziś mieszka w Paryżu. Musiał emigrować po zmianie ustroju, bo napisał książkę o zbrodniach bolszewików w czasie wojny z Polską. On ma jednak opis całej bitwy swojego ojca, która rozegrała się na Krzemionce, u nas, w Wilkowiecku. Ojciec mu ten szczegółowy opis pozostawił – mówi Paturej.

Społecznicy z wilkowieckich stowarzyszeń zajmujących się nie tylko od święta zbieraniem wszelkich informacji na temat lokalnej historii mają też świeżą, bardzo ciekawą informację – i pewne wynikające z niej plany.

– Na Krzemionce przed walką dowódcy, pułkownicy, spotkali się z pułkownikiem Julianem Filipowiczem, który dowodził w całej bitwie pod Mokrą. To tu wydawano rozkazy dotyczące rozmieszczenia polskiej obrony. Chcemy to uczcić poprzez nadanie temu wzgórzu nazwy Wzgórza Pułkowników. Na cześć tego historycznego wydarzenia – zapowiada Paturej.

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wilkowiecko

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 514 786 400

Więcej w Wilkowiecko

Przygotują pomieszczenia i otworzą żłobek

Jarosław Jędrysiak1 stycznia 2024

Recydywa kosztuje. Stracił prawko i 3 tysiące

Jarosław Jędrysiak23 sierpnia 2023

Robią zniszczoną od lat drogę powiatową i… robią politykę

Jarosław Jędrysiak12 czerwca 2023

OSP na straży środowiska

Redakcja18 kwietnia 2023

Groźny wypadek na drodze krajowej

Jarosław Jędrysiak10 marca 2023

Dzielnicowy nie odpuszcza bezdomnemu. Na jego szczęście

Jarosław Jędrysiak28 listopada 2022