PIŁKA NOŻNA. Prowadzący w tabeli Znicz Kłobuck (w którym z powodu przymusowej kartkowej pauzy zabrakło dwóch podstawowych zawodników, tj. Łukasza Kmiecia i Krzysztofa Łazowskiego) urządził sobie w spotkaniu z Unią Kalety strzelecki trening, czego wynikiem była efektowna wygrana 10:1 (6:0)
Dla podopiecznych Tomasza Juszczyka (w których składzie po dłuższej przerwie na boisku pojawili się po kontuzji Mariusz Pawelec oraz doświadczony Rafał Staśkiewicz) cztery bramki zdobył prowadzący w klasyfikacji strzelców okręgówki Kamil Wojtyra (24 gole), trzy Jakub Juszczyk (wyjątkowo skuteczny w ostatnich meczach), dwie Maciej Wolski, a jedną Dawid Korczak. Honorowe trafienie dla beniaminka z Kalet (dla którego była to trzecia porażka z rzędu) uzyskał Adrian Golec.
Cztery celne trafienia Patryka Chajdusia przyczyniły się do nadspodziewanie wysokiej wygranej Amatora Golce w Kłomnicach z miejscową Gminą – 6:1 (4:1). Ponadto dla podopiecznych Tomasza Czoka dwa kolejne gole strzelili Bartosz Bartelak oraz Robert Brzęczek, występujący równolegle w I lidze futsalu w opolskiej Odrze. Gospodarze odpowiedzieli jedynie wyrównującą bramką Bartłomieja Szymczyka w 11. minucie.
Z dwunastego zwycięstwa w sezonie cieszyli się piłkarze wicelidera z Panek: po celnych strzałach najlepszego strzelca drużyny, Tomasza Pasieki (15 goli), Patryka Kudły i Krystiana Piechela 3:0 (2:0) pokonali Lot nika Kościelec, który po tej przegranej spadł na przedostatnie miejsce w tabeli. Piłkarze z Kościelca, którzy po przegranym 2:5 spotkaniu z lubliniecką Spartą rozstali się z Piotrem Ojczykiem (jego tymczasowym następcą został Rafał Tkaczyk), niestety w żadnym elemencie piłkarskiego rzemiosła nie przypominają zespołu z poprzedniego sezonu.
Pogoń Kamyk 1:1 (0:1) zremisowała w Częstochowie ze Stradomiem, dla którego prowadzenie uzyskał Ariel Wiśniowski. Do wyrównania doprowadził Mateusz Wojciechowski. Dziwny pojedynek obejrzeli kibice w Truskolasach, gdzie Olimpia, pomimo meczowej przewagi oraz kilku wybornych strzeleckich sytuacji (zwłaszcza w pierwszej połowie), 1:3 (0:1) uległa Orłowi Psary/Babienica, który tym samym przerwał niechlubną serię pięciu kolejnych porażek. Zresztą obydwa zespoły przystępowały do tego spotkania poważne osłabione (wśród gospodarzy zabrakło m.in. Mardosza i Tomzińskiego, a w 30. minucie kontuzji doznał filar defensywy, Andrzej Bogus). Natomiast goście, przetrzebieni kartkami oraz chorobami, pojawili się w zaledwie 11-osobowym zestawieniu, a od 15. minuty na boisku w zasadzie jedynie statystował Szymon Zboralski, odczuwający skutki zderzenia z jednym z piłkarzy Olimpii. Orzeł, po dwóch golach najlepszego w ich szeregach Krzysztofa Glafika oraz Patryka Hampela, prowadził w 61. minucie nawet 3:0. Wówczas przypomniał sobie, jak się strzela bramki najlepszy snajper Olimpii, Dawid Wojtyra, a kontaktowego gola zdobył, dobijając uderzenie w słupek Adriana Dymarka, grający trener Marcin Zalewski. Na wyrównanie niestety zabrakło już czasu.
XVI kolejka (10.11., 13.30): Pogoń-Panki, Amator-Huta Stara, Orzeł-Znicz, Lotnik-Olimpia, Kiedrzyn-Liswarta, Kamieńskie Młyny-Woźniki, Unia-Kłomnice, Piast-Sparta, Mstów-Stradom.
Facebook
YouTube
RSS