Opatów

Przewodniczący musi poćwiczyć

Na sesji – także w przerwie obrad – wypowiadano uwagi co do sposobu, w jaki przewodniczący prowadzi obrady.
JAROSŁAW JĘDRYSIAK
Przewodniczący musi poćwiczyć

SAMORZĄD. Jak wiemy, opatowska rada gminy ma nowego przewodniczącego. Mirosław Szewczuk w poprzedni czwartek prowadził obrady po raz drugi w tej kadencji. Niestety – nie wyglądało to tak, jak powinno

Nie byłby to żaden temat na artykuł, gdyby nie wrażenie – i to nie tylko nasze, ale i innych osób na sesji – że nowy przewodniczący na początku swej kariery szefa rady… trochę gubi się w prostych sprawach proceduralnych. Prowadzenie obrad wymaga zachowania określonych reguł. Gdy ma być głosowanie, radni muszą dokładnie usłyszeć, nad czym konkretnie głosują. Żeby głosowali zgodnie z przekonaniem. W Opatowie był moment, gdy nie wszyscy radni byli pewni, czy głosują już za kandydatami do komisji, czy jeszcze tylko za zamknięciem listy kandydatów. Gdy wszystko działa sprawnie, przed głosowaniem jasno stwierdza się, co jest głosowane. Jaka uchwała albo jaki wniosek. Po prezentacji uchwały sakramentalne jest pytanie radnych o to, czy mają jakieś uwagi lub zapytania. Przewodniczący winien upewnić się, czy ktoś z radnych ma wolę zabrać głos, bo w końcu radni są nie tylko po to, by podnosić rękę, ale i po to, by dyskutować. Gdy zgłasza się kandydatów do różnych samorządowych organów, koniecznie trzeba przede wszystkim zapytać, czy oni sami wyrażają na to kandydowanie zgodę. Tego pytania nie może zabraknąć. A gdy zakończy się jakiekolwiek głosowanie, musi być jasno stwierdzone, jaki jest jego wynik…

To wszystko oparte jest na suchych, ale i prostych formułkach. Dla porządku obrad i sprawności przebiegu posiedzenia, a czasem i dla poprawności podejmowania decyzji – ich stosowanie jest niezbędne. W Opatowie na drugiej sesji – no cóż, nie działało to zbyt dobrze. Przewodniczący Szewczuk sprawiał wrażenie zagubionego w tych wszystkich procedurach, które dla przewodniczącego właśnie powinny być chlebem powszednim. Czymś, co – jak mówi porzekadło – robi się bezbłędnie nawet wtedy, gdy niespodziewanie człowieka obudzą w środku nocy.

Podsumowując: krytykujemy tę pewną nieporadność przewodniczącego Szewczuka, ale z przekonaniem, że te wpadki to tylko taki mały „falstart”. I że ten doświadczony samorządowiec szybko się poprawi. Tylko… musi nad tym przysiąść. Bo krytykujemy go także dlatego, że po pierwszej sesji, gdy go wybrano na szefa rady, miał już czas, by „odrobić lekcje” i formułki poćwiczyć. Nie zrobił tego? (jar)

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Opatów

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 514 786 400

Więcej w Opatów

Okazja do usunięcia azbestu

Jarosław Jędrysiak4 grudnia 2023

Nie płacą za odpady. Urząd przestrzega spóźnialskich

Jarosław Jędrysiak28 listopada 2023

Boisko już otwarte, pracownia też

Jarosław Jędrysiak24 października 2023

Tłumy na inscenizacji historycznej w Opatowie

Jarosław Jędrysiak18 września 2023

Rekonstrukcja historyczna za tydzień w sobotę

Jarosław Jędrysiak3 września 2023

Modernizacja boiska przy ulicy Szkolnej w Gminie Opatów

Marcin Syguda19 lipca 2023