POLICJA. 28 grudnia nie był szczęśliwy dla kierowców jeżdżących po drogach w naszym powiecie. W dwóch zdarzeniach ucierpiało od razu kilka aut, a dwie osoby zabrano do szpital
Do pierwszego z wypadków doszło jeszcze przed zmrokiem – około drugiej po południu na ulicy Pajęczańskiej w Popowie. Można go wręcz określić mianem karambolu, gdyż w sumie uczestniczyły w nim aż cztery auta. Jak wstępnie ustalili policjanci, 63-latek, który kierował fi atem, skręcał w lewo i w tym momencie nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu z naprzeciwka oplowi astrze, którego prowadził 34-letni kierowca. Następnie opel zderzył się z jadącym z przeciwnej strony volkswagenem passatem, a ten – uderzył w jadącą za nim mazdę. W wyniku tego wypadku obrażeń ciała, które wymagały przewiezienia do szpitala do Częstochowy, doznał pasażer opla. Zwraca uwagę, że wszyscy kierujący uczestniczący w tym, zdarzeniu byli trzeźwi.
Choć takiego wniosku w odniesieniu wprost do tego wypadku w komunikacie policji nie zawarto, doskonale wiadomo, że obecnie nietrudno o nieprzewidziane zdarzenia drogowe, które mogą dotknąć od razu osób jadących kilkoma nawet samochodami. Warunki na drogach mamy zimowe, widoczność bywa gorsza, przyczepność ograniczona. Drobny błąd może nie ujść na sucho. Tym bardziej poważne naruszenie zasad bezpieczeństwa ruchu. Warto wzmóc czujność, zachować większe odległości i przyjmować jeszcze większy margines dobrze rozumianego ograniczonego zaufania do innych uczestników ruchu drogowego. Warto też wziąć pod uwagę, że mimo wcześnie zapadającego zmroku wielu pieszych nie dba o to, być nosić jakiekolwiek elementy odblaskowe. Obecność takiej osoby na poboczu drogi czy nawet na przejściu dla pieszych może zaskoczyć kierowcę i być wstępem do tragedii. Tu o rozsądek warto apelować i do kierowców, i do pieszych.
Drugi z wypadków wydarzył się nieco późniejszą porą. Około piątej wieczorem 59-letni mieszkaniec naszego powiatu jechał osobową kią ulicą Częstochowską w Waleńczowie. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w pewnym momencie mężczyzna rozpoczął manewr skrętu w lewo. Nie ustąpił przy tym pierwszeństwa jadącemu z przeciwnej strony fiatowi ducato, którym kierował 62-latek z Częstochowy. I w tym zdarzeniu obaj uczestniczący w nim kierowcy byli trzeźwi. Pech dopadł pasażerkę osobówki. Ta doznała obrażeń ciała z którymi trafi ła do szpitala do Częstochowy.
– Podczas obsługi obydwu wypadków na miejscu zdarzenia pracowali policjanci z kłobuckiej drogówki wspólnie z technikiem kryminalistyki. Mundurowi przeprowadzili dokładne oględziny pojazdów oraz miejsca zdarzenia. Teraz powyższymi sprawami zajmują się śledczy z Wydziału Kryminalnego KPP w Kłobucku pod nadzorem częstochowskiego prokuratora. W toczących się postępowaniach w sprawie wypadku drogowego kryminalni powołają biegłego z zakresu rekonstrukcji przebiegu zdarzenia – uzupełnia informacje mł. asp. Kamil Raczyński z kłobuckiej powiatowej komendy policji. (jar)
Facebook
YouTube
RSS