INWESTYCJA. Gmina przejmuje drogi na nowym osiedlu. Liczy za to, że miejsce to, nadające się też pod inwestycje, będzie sprzyjać rozwojowi miejscowości i ułatwi zahamowanie spadku liczby ludności, z którym dziś boryka się większość polskich gmin wiejskich
– Podpisałem ostatni akt notarialny dotyczący przejęcia dróg na osiedlu – informował podczas poniedziałkowej sesji wójt Henryk Mach.
Chodzi o tereny między ulicami Nową i Szkolną. W tym momencie gmina jest więc już właścicielem wszystkich dróg głównych wyznaczonych na obszarze przeznaczonym pod osiedle. Koszty operacji geodezyjnych i przejęcia gruntów zamknęły się kwotą rzędu 120 tys. zł. Jest to jednak inwestycja w przyszłość Przystajni.
– Mamy do zaoferowania bardzo duży i spójny teren inwestycyjny. Łatwo będzie tam przeprowadzić infrastrukturę. W zależności od podziałów dokonanych przez właścicieli działek może tam powstać nawet około 70 działek. Jest to ze strony naszej gminy propozycja dla osób, które będą miały zamiar osiąść tutaj na stałe – opisywał zalety przedsięwzięcia wójt.
Co oczywiste, dopływ nowych mieszkańców sprzyjać będzie rozwojowi gminy. Dziś wiele gmin zabiega o nowych mieszkańców i stara się tworzyć wygodne dla nich warunki do osiedlania się. Te samorządy, które o tym nie myślą, zapewne w ciągu kilkunastu lat będą mieć poważny problem związany z wyludnianiem się wsi. Kierunku migracji do miast się nie zatrzyma. Można jednak nieco minimalizować jego skutki. Choćby przez takie działania, jakie podjęto w Przystajni. (jar)
Facebook
YouTube
RSS