Lipie

Gmina odkupiła działkę starej szkoły

Podpisałam akt notarialny w sprawie zakupu przez gminę Lipie nieruchomości w Parzymiechach zabudowanej budynkiem starej szkoły – komunikowała radnym wójt Bożena Wieloch. JAROSŁAW JĘDRYSIAK
Gmina odkupiła działkę starej szkoły

INWESTYCJA. Można rzec: historia zatoczyła koło. Coś, co sprzedano przed laty, teraz gmina musiała odkupić, by w centrum Parzymiech mogło powstać funkcjonalne osiedle

Przypomnijmy w kilku słowach, że osiedle w Parzymiechach jest zaplanowane przy ulicy Kasztanowej w pasie od ulicy Częstochowskiej aż po rejon boiska piłkarskiego. Od dawna też wiadomo, że nie ma możliwości, aby z każdej osobnej działki osiedla był wyjazd na drogę krajową (dyrekcja tych dróg się na to nie zgadza). Trzeba więc wytyczenia drogi wewnętrznej, a ta – musi biec przez działkę starej szkoły, którą przed laty sprzedano, czyniąc swego rodzaju wyrwę w jednolitym kompleksie gruntów gminnych. Tych, na których teraz ma powstać osiedle. Historia zatoczyła więc koło, bo teren dawniej przez gminę sprzedany teraz musiał być odkupiony. Kiedyś podjęto decyzję bez dalekosiężnego planowania wykorzystania gminnego kompleksu gruntów. Za takie błędy zawsze jakoś płacą następcy – i tak musiało się stać teraz.

– Podpisałam akt notarialny w sprawie zakupu przez gminę Lipie nieruchomości w Parzymiechach zabudowanej budynkiem starej szkoły. Kwota zakupu wynosi 200 tys. złotych. Działka jest częścią osiedla w Parzymiechach. Bez tej działki nie można by było mówić o rozwoju osiedla – komunikowała radnym wójt Bożena Wieloch.

– Nie będę się w tej sprawie szerzej wypowiadała. Ta sprawa [sprzedaży działki – dop. red.] 10 lat temu była realizowana na forum rady gminy – dodała.

Przypomnijmy tu jednak, co najważniejsze. Dokładniej rzecz biorąc kilkanaście lat temu gmina, za poprzedniej administracji, sprzedała działkę ze starą szkołą za 76 tys. złotych. Wtedy wydawało się, że to pozbycie się problemu. I mówiło o tym, że za uzyskane środki będzie można w końcu, po dekadach, wyremontować chodnik na Krzepickiej. Dziś realia się zmieniły. Chodniki buduje się bez takich poświęceń w sferze nieruchomości. A działka sprzedana bez pomysłu na zagospodarowanie tutejszego większego kompleksu gminnych gruntów uczyniła w tym kompleksie wyrwę. Teraz załatanie jej kosztowało prawie trzy razy więcej, niż wtedy gmina zarobiła na sprzedaży. Szkoła – i tak pozostała straszącą ruiną. Działka – szpetnym terenem dziko zarastającym krzewami i drzewami. Ta sprawa to zresztą doskonały przykład, jak ważna jest w każdej gminie odpowiednia polityka zarządzania nieruchomościami. By następcy nie musieli potem ponosić konsekwencji błędów swych poprzedników. (jar)

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Lipie

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 514 786 400

Więcej w Lipie

Odpowiedzialna pracownica nagrodzona

Jarosław Jędrysiak11 marca 2024

Podali, kto odpowiada za odśnieżanie

Jarosław Jędrysiak7 grudnia 2023

Pojedzie do Doliny Krzemowej

Jarosław Jędrysiak3 lipca 2023

„Być jak Ignacy” w Lipiu

Jarosław Jędrysiak14 czerwca 2023

Tablica pokaże jakość powietrza

Jarosław Jędrysiak30 maja 2023

Gminna aplikacja pomoże z odpadami

Jarosław Jędrysiak17 maja 2023