Co z halą sportową na Zagórzu?

Burmistrz sugeruje, by w sytuacji, gdyby starostwo nie otrzymało wsparcia na budowę hali sportowej przy szkole na Zagórzu, wrócić do rozmów o budowie wspólnej hali powiatu i miasta przy ulicy Niemczyka. Kwestia dofinansowania ministra do hali przy Jedynce rozstrzygnie się latem.
©JAROSŁAW JĘDRYSIAK

INWESTYCJA. Zarząd powiatu przygotował wniosek do ministra sportu w sprawie dofinansowania budowy hali sportowej przy Zespole Szkół nr 1 w Kłobucku. Własną koncepcję ma też miasto. A planem awaryjnym jest tu współdziałanie obu samorządów. Warto zaznaczyć, że duża hala, to koszt około dziesięciu milionów. Dla naszych samorządów to sporo

– Wniosek w sprawie budowy hali złożyłem w piątek 29 marca w Ministerstwie Sportu. To bardzo ważna dla nas inwestycja, a w tej kadencji dużo inwestujemy w szkolnictwo – informował nas dokładnie tydzień temu starosta wprost z Warszawy. Budowa hali z prawdziwego zdarzenia to koszt – według kosztorysu – 9,6 miliona złotych.
– Chcemy pozyskać środki zewnętrzne i rozpocząć tak oczekiwaną przez młodzież i nauczycieli inwestycję – dodaje Henryk Kiepura. Przypomnijmy tu, że potrzebę powstania hali sportowej społeczność szkolna zgłaszała już od lat – kilka razy temat ten znajdował też miejsce na naszych łamach. Od początku słyszeliśmy też od tutejszych wuefistów, że jeśli hala ma spełnić swoje zadanie, nie powinna być rozwiązaniem najtańszym, na jakie decydują się niektóre małe szkoły. Tu po prostu chodzi o dopasowanie obiektu do określonych potrzeb, a nie o wybudowanie jakiejkolwiek hali.

A może razem z miastem?
Tuż przed samym złożeniem wniosku temat hali pojawił się też na kłobuckiej sesji miejskiej, na której gościł też starosta kłobucki.
– Nasza największa szkoła potrzebuje takiej hali. Z własnych środków jej nie zbudujemy, dlatego mamy wniosek o dofinansowanie do ministerstwa – mówił na sesji Kiepura. W Kłobucku hali sportowej potrzebuje nie tylko szkoła powiatowa na Zagórzu. Stąd zainteresowanie tematem wśród radnych.
– Dyskutowaliśmy u nas w gminie nad propozycją pana burmistrza dotyczącą koncepcji zabudowy ulicy Niemczyka. Tam jest również koncepcja powstania hali sportowej. Zaczęliśmy się zastanawiać, czy może wspólnymi siłami nie udałoby się nam połączyć takiego działania. Mogłaby powstać hala widowiskowo-sportowa, z której mogłaby korzystać szkoła, ale i mieszkańcy gminy i powiatu. Wspólnymi siłami moglibyśmy też złożyć wniosek. Lokalizacyjnie byłaby ona również Kłobuck Zobaczymy, jakie dofinansowanie otrzymamy od ministra i czy je w ogóle otrzymamy. Natomiast na tę chwilę temat budowy wspólnej hali przy ulicy Niemczyka jest nieaktualny – zaznaczył starosta. Co z halą sportową na Zagórzu? blisko Zespołu Szkół nr 1 w Kłobucku – argumentowała Ewelina Kotkowska.
Obecnie jednak starostwo ma gotowy wniosek i wiemy już, że złożyło go w ministerstwie samodzielnie. Starosta zaznaczył, że przygotowanie tego wniosku nie było kwestią ostatniego miesiąca, bo dokumentację opracowano tu już dawno temu. Starostwo ma już też pozwolenie na budowę własnej hali przy szkole Jedynce, ważne do 7 listopada tego roku. Czeka jedynie na pieniądze – licząc na dofinansowanie z ministerstwa.
– Jakiś czas temu pan burmistrz zgłosił się z pomysłem budowy hali przy ulicy Niemczyka. Dyskutowaliśmy to też na zarządzie powiatu. Natomiast podjęliśmy decyzję, że będziemy chcieli tę halę zbudować na potrzeby Zespołu Szkół nr 1 w Kłobucku. Na tę chwilę mamy tam około 560 uczniów. Od września spodziewamy się ich między 600 a 700. Potrzeba hali jest bardzo pilna i ten obiekt będzie miał bardzo duże obłożenie od rana gdzieś do godziny 16. Poza tymi godzinami będzie pewnie przez dyrekcję na określonych zasadach udostępniana na inne potrzeby – odpowiadał starosta Kiepura.
Urzędnik podkreślił, że konsultowano parametry hali z wuefistami. Bo celem jest też organizowanie w hali turniejów sportowych – choćby i o randze wojewódzkiej. Obiekt będzie więc odpowiednio duży. Będzie miał 350 miejsc na widowni. Będzie też, jak widzimy, dość intensywnie użytkowany. Może więc nie starczyłoby czasu, w którym będzie ogólnodostępny, by zaspokoił też potrzeby mieszkańców miasta.
– Zobaczymy, jakie dofinansowanie otrzymamy od ministra i czy je w ogóle otrzymamy. Natomiast na tę chwilę temat budowy wspólnej hali przy ulicy Niemczyka jest nieaktualny – zaznaczył starosta.

To może plan awaryjny?
Miasto też potrzebuje własnej hali, więc koncepcje dotyczące zagospodarowania i na taki cel terenów przy ulicy Niemczyka są jak najbardziej na miejscu. Ponieważ dziś starostwo próbuje uzyskać dotację na własną halę przy szkole Jedynce, magistrat będzie musiał pomyśleć o swoim obiekcie oddzielnie. Chyba że…
– Wiem, że zapadły u państwa w starostwie decyzje dotyczące hali i oczywiście życzę wam, abyście uzyskali dofinansowanie do jej budowy, bo jest to też i w naszym gminnym interesie. Do tej szkoły chodzą też nasze dzieci. Ale mam propozycję – nawiązał do tematu burmistrz Kłobucka. – Gdybyście państwo nie uzyskali oczekiwanego dofinansowania, to można by rozważyć ponownie kwestię wspólnego przedsięwzięcia budowy hali widowiskowo-sportowej, o jakiej mówiła tu wcześniej pani radna. Taka hala byłaby początkiem realizacji całego kompleksu, w którego skład wszedłby też kryty basen – mówił na sesji Jerzy Zakrzewski.
Oddźwięk był pozytywny. Starostwo, choć liczy na to, że zdobędzie środki na halę przy Jedynce, nie zamyka się też na rozwiązania zastępcze, gdyby z dofinansowaniem coś miało pójść nie po myśli urzędu i szkoły.
– Rzeczywiście scenariusz powrotu do rozmów jest możliwy. Latem powinniśmy wiedzieć, czy i jakie dofinansowanie dostaniemy od ministra – odparł starosta.
Kiepura uważa, że w tej materii dobrze rokuje dotychczasowa współpraca powiatu i gminy. Nie omieszkał też przy okazji wrzucić kamyczka do ogródka mediów.
– Co do współpracy powiatu i gminy, to myślę, że nie ma na co narzekać. Pojawiają się jakieś medialne przekazy o szorstkiej przyjaźni, natomiast efekty ostatnich lat współpracy są bardzo pozytywne – ocenił starosta.