Kłobuck, Wręczyca, powiat

Fotowoltaika – z dofinansowania nici?

Kolejne przesuwanie terminu może być frustrujące dla mieszkańców.
ARCH.
Fotowoltaika – z dofinansowania nici?

PROBLEM. Nie tylko w Kłobucku, ale i w okolicznych gminach zainteresowanie mieszkańców możliwością uzyskania dotacji na montaż instalacji do odnawialnych źródeł energii było spore. I liczba przyjętych wniosków wcale nie zaspokoiła lokalnych potrzeb. A tymczasem – choć w samorządach przyznają to dość niechętnie – szanse na uzyskanie tych pieniędzy są, jak na dziś, raczej niewielkie

Tam, gdzie gminy postawiły na projekty montażu różnego rodzaju fotowoltaiki dla mieszkańców już wtedy, zanim stało się to tak modne, dziś już te instalacje działają. Rzecz w tym, że w większości samorządów zabrano się za to nieco później. I zrobił się tłok. Mieszkańcy tymczasem pytają: kiedy będzie ta kasa na fotowoltaikę? Możliwe odpowiedzi są tu, niestety, rozczarowujące.

Wiadomo tylko, że będzie później – 30 kwietnia po raz kolejny został zmieniony termin rozstrzygnięcia konkursu na odnawialne źródła energii. Na maj 2019 roku. Pierwotny termin tego rozstrzygnięcia zaplanowany był na listopad 2018 roku – podał na sesji burmistrz Jerzy Zakrzewski.
To kolejne przesuwanie terminu może być frustrujące dla mieszkańców, którzy chcą wiedzieć, kiedy stanie się jasne, czy dostaną dotację na fotowoltaikę, czy też jej nie dostaną. Tak samo nie są zadowolone z takiego obrotu sprawy samorządy. W końcu to tam, do urzędów gmin, trafiają pytania i pretensje zniecierpliwionych mieszkańców.
Wniosek o dofinansowanie do dostawy i montażu odnawialnych źródeł energii na potrzeby budynków mieszkalnych na terenie gmin Kłobuck i Wręczyca Wielka (obie gminy w tym zakresie podjęły współpracę) złożono już rok temu. Od listopada wiadomo, że został on oceniony pozytywnie pod względem formalnym. To, czy pójdzie za tym dofi nansowanie, to jednak zupełnie inna historia.

Tłum chętnych czeka – Temat montażu instalacji do odnawialnych źródeł energii na budynkach mieszkalnych przeciąga się już bardzo długo. Pytania padają często, bo wielu mieszkańców złożyło wniosek o dofinansowanie z tego źródła. Kto to przedłuża? Dlaczego to się tak dzieje? – prosił o odpowiedzi Mateusz Woźniak.
Niektórzy, jak podaje radny, złożyli już stosowne wnioski nawet ponad rok temu. I ciągle czekają. Żadnej z tych osób nie ucieszą informacje, które podawano już gdzieś w powiecie. A teraz znów – na sesji w Kłobucku.
– My zrobiliśmy wszystko, co w sprawie tych odnawialnych źródeł energii było do zrobienia. Wniosek przeszedł ocenę formalną. Paradoks tej sytuacji polega na tym, że dużo się mówi o walce ze smogiem, a tymczasem na ten cały program przeznaczono 76 milionów, a złożonych wniosków jest na 800 milionów – podał Zakrzewski. Podobne wnioski, jak ten z Kłobucka i Wręczycy, złożyły też liczne inne gminy w naszym powiecie i w całym województwie. Jak łatwo zauważyć, do wzięcia jest ponad dziesięć razy mniej środków, niżby było ich potrzeba, aby dotację dostała każda gmina. I aby w każdej gminie mieszkańcy, którzy zgłosili się do projektu z fotowoltaiką, dostali oczekiwaną pomoc finansową.

Szukają rozwiązania? Burmistrz Zakrzewski wyraził przypuszczenie, że to powtarzające się odkładanie terminu rozstrzygnięcia sprawy dofinansowań do odnawialnych źródeł może wynikać z tego, że na szczeblu województwa zastanawiają się, jak wybrnąć z tego kłopotu. Zainteresowanie mieszkańców i gmin okazało się tu po prostu bardzo duże. A jeśli środki na ten program nie zostaną zwiększone – to w efekcie powstanie sytuacja, w której bardzo duża grupa mieszkańców będzie niezadowolona – bo dotacji nie otrzyma. Sądzimy, że w roku wyborczym takie kalkulacje mogą mieć znaczenie. I że burmistrz może się w swoich przypuszczeniach nie mylić. A trzeba wiedzieć, że zainteresowanie OZE jest przecież jeszcze znacznie większe niż liczba indywidualnych wniosków, które zmieściły się w projekcie. W gminach przecież ustawiały się kolejki z wnioskami. Albo też organizowano losowania, by wybrać szczęśliwców, którzy powalczą o dotację. Czy teraz miałoby się okazać, że większość i tak pozostanie z niczym? W czasie takiego zmasowanego nacisku zewsząd na walkę ze smogiem?
– W przypadku naszej gminy wnioski mogła złożyć połowa chętnych. Druga połowa czeka na taką możliwość. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że podobna sytuacja jest we wszystkich gminach, to zapotrzebowanie na ten nabór to te 800 milionów, a drugie tyle czeka na następny konkurs. Tutaj rząd musi się naprawdę mocno zastanowić i to źródło finansowania zwiększyć. Bo te 76 milionów na całe województwo na tyle wniosków to kropla w morzu potrzeb – uważa burmistrz.
Co jednak, jeśli pula środków się na projektu OZE nie zostanie zwiększona?
– Nie chcę być złym prorokiem. Ale jeśli ta alokacja środków zostanie tak mała, to prawdopodobieństwo otrzymania tych środków jest małe – podsumował burmistrz.
Ten wniosek nie ucieszy nikogo z oczekujących na dotację. Dotyczy to, oczywiście, nie tylko mieszkańców Kłobucka i Wręczycy, ale i innych gmin, które się do projektu dotyczącego odnawialnych źródeł energii zgłosiły.

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kłobuck, Wręczyca, powiat

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 514 786 400

Więcej w Kłobuck, Wręczyca, powiat