INWESTYCJA. Pamiętamy, że podczas wizyty w Kłobucku prezydent Duda mówił, iż zwróci się do ministra w sprawie obwodnicy Kłobucka. Czy coś z tego wyniknie?
Gdy prezydent Andrzej Duda odwiedził w lutym Kłobuck, burmistrz Jerzy Zakrzewski nie omieszkał wspomnieć mu, że nasze miasto powiatowe bardzo potrzebuje obwodnicy. Tymczasem jej budowy nie przewiduje się w istniejących planach budowy dróg krajowych. Sytuacja jest pilna – miasto już się korkuje, a gdy powstanie węzeł autostradowy, będzie jeszcze gorzej.
Prezydent Duda przyjął ten apel. Nawet mówił o tym.
– Słyszę od pana burmistrza, że władze miejskie i powiatowe obawiają się, że wraz z budową autostrady bardzo się zwiększy ruch w mieście, że potrzebna jest obwodKłobuck Z obwodnicą będzie jak z dworcem? nica. Będę rozmawiał na ten temat z panem ministrem Adamczykiem – zapowiedział wówczas prezydent. Nowe wiadomości pojawiły się dopiero ostatnio. Wraz z pismem z kancelarii prezydenta.
– Przeczytam to pismo. „Nawiązując do przekazanego na ręce Prezydenta RP apelu o podjęcie działań zmierzających do wprowadzenia budowy obwodnicy Kłobucka do programu budowy dróg krajowych na lata 2014-2023 z perspektywą do 2025, uprzejmie informuję, że apel ten za pośrednictwem kancelarii prezydenta został przesłany do organów merytorycznie odpowiedzialnych za aktualizację wyżej wymienionego programu, tj. do Ministerstwa Infrastruktury oraz Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad” – przedstawił na sesji Józef Batóg.
Na pewno takie pismo od prezydenta waży nieco więcej, niż gdyby podobne do ministra trafiło wprost z Kłobucka. Nie wiemy, czy Andrzej Duda rozmawiał o sprawie z szefem ministerstwa. Minister Adamczyk o obwodnicy wie już dawno. Postępu w sprawie nie widać. Nie prezydent o tym decyduje, ale… potrzebna jest tu wola polityczna, na którą mógłby wpłynąć.
Wyrażaliśmy obawy, że prezydent „wdepnął” w temat obwodnicy Kłobucka jak wcześniej premier Szydło w sprawę dworca. Chcielibyśmy się pomylić w tej ocenie. Nie dla prezydenta. Dla nas. (jar)
Facebook
YouTube
RSS