POLICJA. Alkoholowa libacja zakończyła się pobiciem i śmiercią gospodarza. Do tragedii doszło w niedzielę w jednym z mieszkań socjalnych w powszechnie znanym miejscu w Kłobucku
Co wydarzyło się w kłobuckim „Pekinie”? Przebieg zdarzeń w cieszącym się specyficzną sławą kłobuckim budynku socjalnym ustala teraz policja i prokuratura. Wstępne ustalenia wskazują, że w niedzielę w jednym z mieszkań spotkała się na imprezie alkoholowej kilkuosobowa grupa znajomych. Wypili dużo. Jak potem ustalono – mieli po 2-3 promile alkoholu. W pewnym momencie, gdzieś około dziesiątej wieczorem, jeden z uczestników libacji rzucił się na drugiego – u którego odbywało się to alkoholowe spotkanie.
– Zaatakował gospodarza, bijąc go na tyle dotkliwie, że ten zmarł na skutek poniesionych obrażeń ciała – podaje oficer prasowy kłobuckiej policji, mł. asp. Kamil Raczyński.
O wpół do jedenastej policja otrzymała zgłoszenie o śmierci 59-latka. Na miejsce skierowano patrol. Tam policjanci zatrzymali 58-latka podejrzewanego o brutalne pobicie oraz pozostałych dwóch uczestników mocno zakrapianej imprezy.
– Wszyscy oni są dobrze znani kłobuckim stróżom prawa – dodaje Raczyński.
Na miejscu zdarzenia pracowali kłobuccy kryminalni wspólnie z technikiem kryminalistyki, a czynności nadzorował prokurator. Na ich wniosek częstochowski sąd zastosował wobec podejrzanego 58-latka 3-miesięczny areszt.
– Materiał dowodowy pozwolił przedstawić podejrzanemu zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała 59-letniego mieszkańca Kłobucka, które w konsekwencji doprowadziło do śmierci pokrzywdzonego – dodaje rzecznik policji.
Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi nawet dożywocie. (jar)
Facebook
YouTube
RSS