Zbierali dla Mateusza

Jak dla nas co roku megagwiazda Reggae Jak Malina jest tylko jedna – Cała Góra Barwinków. Nie dość, że organizują całe to wyjątkowe przedsięwzięcie, to jeszcze obowiązkowo koncertują.

IMPREZA. W sobotni wieczór na scenie miejskiego ośrodka odbyła się szósta już edycja koncertu charytatywnego Reggae Jak Malina. W tym roku zbierano pieniążki na rzecz chorego chłopca z Białej w gminie Kłobuck

Te wyjątkowe koncerty charytatywne, które od sześciu lat organizuje Cała Góra Barwinków, początkowo odbywały się na rzecz walczącego z chorobą przyjaciela członków kłobuckiego zespołu, Przemka „Kuriego” Maliny. Dziś są to koncerty poświęcone jego pamięci i zawsze organizowane dla wsparcia kogoś, kto też zmaga się z poważnymi problemami ze zdrowiem. W tym roku na Reggae Jak Malina grano więc i licytowano fanty na rzecz małego Mateusza z Białej, który choruje na encefalomiopatię mitochondrialną. To ciężka choroba – chłopiec jest leczony w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, gdzie przebywa na intensywnej terapii. Kto nie wsparł jeszcze jego leczenia lub chce to zrobić ponownie, może skorzystać ze strony zrzutka.pl/h3efg7 – i dołożyć się do tego, co zebrano podczas Reggae Jak Malina.
W koncercie wystąpiło kilku artystów: obok Całej Góry Barwinków także Grubson, Dubska i Krzysztof Niedźwiecki. Pomiędzy muzykę wplatano licytację ciekawych fantów. Wśród nich były gadżety z autografami szeregu znanych osób, coś z biżuterii, atrakcje wycieczkowe, bilety wstępu na koncerty, nieco różnego atrakcyjnego sprzętu – po prostu sporo do wyboru. Bilety na koncert miały charakter cegiełek, a kto miał wolę, mógł specjalne cegiełki kupić też przez internet. Wszystko, co zebrano i co zostanie skrupulatnie policzone, trafi na rzecz leczenia małego Mateusza. Warto tu podkreślić, że Cała Góra Barwinków zawsze skrupulatnie przedstawia informacje o wpłatach zebranych kwot na założony cel charytatywny. To dlatego na Reggae Jak Malina udaje się zebrać duże kwoty. Nagrodą dla darczyńców jest zawsze grana od duszy muzyka.