Kłobuck

Kto ma myśleć o parkingach?

Miejsc parkingowych w centrum jest mało. Ale kto powinien się troszczyć o ich tworzenie? Tylko miasto?
Kto ma myśleć o parkingach?

PROBLEM. Podejmowana przez radnych decyzja w sprawie działek w rejonie ulicy Wałowej nieco nieoczekiwanie sprowokowała dyskusję na temat tego, czy są potrzebne dodatkowe miejsca parkingowe przy ulicy Okólnej. Kto i kiedy powinien myśleć o miejscach do parkowania?

Rada miejska od czasu do czasu podejmuje decyzje w różnych sprawach dotyczących własności czy też użytkowania działek należących do miasta. I taki był też powód podejmowania uchwały dotyczącej rejonu ulicy Wałowej. Tu niektórzy mieszkańcy de facto użytkują niewielki pas działek miejskich i do decyzji rady oddano, czy tych części działek po prostu nie odstąpić tym mieszkańcom – zresztą na ich wniosek. Skoro w praktyce i tak ten grunt użytkują.
Kierownik Alina Jagielska z magistratu podała tu jako dodatkowy argument, iż tego terenu i tak nie da się w inny sposób sensownie zagospodarować na potrzeby miasta. Nie zgodził się z tym Aleksander Tokarz.
Parking i droga zamiast ogródków?
– Widzę możliwość zagospodarowania tego terenu. Na parking – stwierdził radny.
Tokarz uważa, że warto tam ustanowić drogę, która byłaby dojazdem do nieruchomości i do parkingu, który miałby tam wtedy powstać.
– Wiemy, że tam w pobliżu jest biblioteka. Gdy auta są przy niej zaparkowane, ulica Okólna traci drożność komunikacyjną – ocenił dalej radny.
Burmistrz inaczej ocenia celowość tworzenia dodatkowej drogi i parkingu w rejonie ulicy Wały. Zwłaszcza gdyby miało to być z myślą o odwiedzających bibliotekę.
– Nie zgadzam się z pana tezą, bo zrobilibyśmy w ten sposób parking, ale dla właścicieli tych posesji. Nie ma osiedli, gdzie byśmy projektowali i wykonywali parkingi przy posesjach. Pan uważa, że stamtąd można dojść swobodnie do biblioteki, ja uważam, że raczej tak nie jest. Też przyjeżdżam nieraz do biblioteki i jakoś tłoku tam nie widzę. Poza sytuacjami, gdy mają w bibliotece miejsce jakieś jednorazowe wydarzenia, jak odczyty czy spotkania autorskie – ocenił Jerzy Zakrzewski.
Burmistrz dodał, że miejsce, o którym dyskutowano, nie jest właściwe na taki parking z racji jego położenia i kwestii drogi, którą by tu trzeba dopiero utworzyć. Poza tym nie ma tu mowy o odstępowaniu mieszkańcom terenu, który leży odłogiem i który można by dopiero swobodnie zagospodarować. W praktyce są tam ich ogródki, które są ogrodzone. Trzeba by im teraz to odebrać i wybudować tam parking – do tego o nieprzemyślanej, zdaniem burmistrza, lokalizacji.
Radny zwrócił z kolei uwagę, że w jego ocenie na Okólnej jest problem z parkowaniem nie tylko dla korzystających z biblioteki, ale i dla uczniów i dla personelu znajdującej się po sąsiedzku szkoły. Jest to, jak wiadomo, Zespół Szkół nr 2 w Kłobucku. Radny zaznaczył, że chodzi mu też o tę szkołę.
Czyja szkoła, tego problem z parkingiem
Istotne rozróżnienie wskazał tu od razu burmistrz.
– To może proponujmy panu staroście wybudowanie parkingu dla szkoły Dwójki, bo ona też go nie ma, a organem prowadzącym tę szkołę jest powiat. Tam nie ma naszych, gminnych szkół. Pytanie więc, o którą szkołę panu chodzi i o którą pan zabiega – odpowiadał radnemu Jerzy Zakrzewski. – Ja uważam, że zapewnienie parkingu dla uczniów Zespołu Szkół nr 2 w Kłobucku to zadanie powiatu – dodał.
Burmistrz zwrócił uwagę, że nie ma przypadków budowania parkingów przy szkołach miejskich przez starostwo. Tym bardziej dziwne by było podejmowanie przez miasto budowy parkingu przy szkole, którą nie miasto prowadzi, a starostwo.
Radny uważa jednak, że problem jest wspólny. I polega on na trudności z parkowaniem. Burmistrz zwraca jednak uwagę, jak jest ten wspólny problem rozwiązywany w praktyce.
Jak parkują urzędnicy?
– My jako miasto budujemy parkingi. Może w małych ilościach, ale budujemy. Proszę mi wskazać jeden parking wybudowany przez starostwo – zwrócił się do radnego Zakrzewski. – Oczywiście, problem jest wspólny, bo pracownicy starostwa i skarbówki parkują na naszych terenach. I mówię to otwarcie: nikt się tym do tej pory nie zainteresował. Pracodawca ma obowiązek zapewnić parking dla swoich pracowników, a nie gospodarz miasta czy rada miejska miasta, w którym się ta instytucja znajduje – podkreślił burmistrz.
Zakrzewski uważa, że starostwo ma możliwości rozwiązania tego problemu. Poza tym istnieje w mieście teren w postaci całego placu targowego, który jest przez większość dni dostępny do parkowania dla pracowników starostwa i skarbówki.
– Problemem jest tylko przejść z targowiska do urzędu. To jest około 150 metrów. Ale najlepiej zaparkować w rynku, bo jest najbliżej. A najlepiej pod urzędem – ironizował nieco burmistrz. – Chciałbym, żeby każda instytucja, która ma swoich pracowników, i każdy przedsiębiorca czy sklep też zapewniały miejsca parkingowe w takiej ilości, w jakiej są niezbędne – dodał.

Zobacz komentarze (1)

1 Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kłobuck

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 514 786 400

Więcej w Kłobuck

Samorządowe budynki przestaną kopcić

Jarosław Jędrysiak14 kwietnia 2024

Fotografowali wiosnę

Jarosław Jędrysiak10 kwietnia 2024

Rusza wielka inwestycja pod Kłobuckiem

Jarosław Jędrysiak31 marca 2024

Przedszkolaki gośćmi w szkole

Jarosław Jędrysiak26 marca 2024

Są środki na bezcenny zabytek

Jarosław Jędrysiak25 marca 2024

Wkrótce decyzja o budowie drogi wojewódzkiej 491

Jarosław Jędrysiak24 marca 2024