POLICJA. Do sądów zaczynają trafiać wnioski o ukaranie osób, które miały łamać zakazy wydane w związku ze stanem pandemii
Jak podał Marek Mamoń w „Gazecie Wyborczej”, do Sądu Rejonowego w Częstochowie trafiły pierwsze wnioski o ukaranie osób, które miały łamać zakazy wydane w związku ze stanem pandemii.
– Troje młodych częstochowian, którzy nie udowodnili policjantom, w jakim celu spacerowali Alejami, będą teraz przekonywać sąd, że nie naruszyli art. 54 Kodeksu wykroczeń. Przepis ten mówi, że kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu w miejscach publicznych, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany – pisze Mamoń.
Jak podaje GW: „Mundurowi nie darowali też poruszającemu się na wózku niepełnosprawnemu mężczyźnie, który 30 marca pojawił się w gmachu Komendy Miejskiej Policji przy ul. Popiełuszki 5, a następnie przemieścił się do znajdującego się w innym skrzydle budynku I Komisariatu Policji KMP Częstochowa”.
Sprawy rozpozna sąd. Czekamy na dane odnośnie do tego rodzaju zachowań, jakie skierowali do sądu lub sanepidu policjanci z komendy powiatowej policji w Lublińcu. (as)
Facebook
YouTube
RSS