Powiat

Łukasz Swodczyk żegna się z siatkarskimi Jurajskimi Rycerzami

Po sześciu latach spędzonych na siatkarskich parkietach I-ligowych oraz PlusLigi z Jurajskimi Rycerzami z Zawiercia żegna się pochodzący z Białej k. Kłobucka Łukasz Swodczyk.
Łukasz Swodczyk żegna się z siatkarskimi Jurajskimi Rycerzami

PIŁKA SIATKOWA. Dobiegła końca sześcioletnia siatkarska przygoda pochodzącego z Białej k. Kłobucka Łukasza Swodczyka z dziesiątą drużyną PlusLigi minionego sezonu, czyli Aluronem Virtu CMC Zawiercie

Gdy w sezonie 2014/2015 urodzony 1 czerwca 1990 roku, a grający na pozycji środkowego Łukasz Swodczyk po ukończeniu studiów na Politechnice Opolskiej (kierunek: wychowanie fizyczne) przychodził do Aluronu Virtu Warty Zawiercie, siatkarska drużyna była I-ligowym beniaminkiem, a inauguracyjny sezon zaczynał na trybunach. Odchodzi natomiast z drużyny popularnych Jurajskich Rycerzy jako zawodnik z najdłuższym siatkarskim stażem (sześć lat), półfinalista PlusLigi (porażka 1:3 w trzecim, decydującym meczu z Zaksą Kędzierzyn-Koźle w sezonie 2018/2019), Pucharu Polski (również przegrana 1:3 z Zaksą w tym samym sezonie 2018/2019) oraz uczestnik europejskich pucharów (porażka po „złotym secie” z tureckim Spor Toto Ankara w Pucharze Challenge w sezonie 2019/2020).
W PlusLidze zadebiutował w zespole Aluronu Virtu Warty Zawiercie na pozycji środkowego 1 października 2017 roku w przegranym 1:3 pojedynku z mistrzem Polski, Zaksą Kędzierzyn-Koźle. Zresztą Łukasz Swodczyk był podstawowym zawodnikiem beniaminka PlusLigi z Zawiercia w sezonie 2017/2018. Zagrał wówczas w 31 meczach, zdobywając w nich 182 punkty (najwięcej – odpowiednio po 13 i 14 punktów – uzyskał w obydwu spotkaniach z Indykpolem AZS-em Olsztyn). Największe sportowe sukcesy podczas sześcioletniego pobytu w Zawierciu odnosił w następnym sezonie, 2018/2019. W sezonie 2019/2020 grał niewiele. Borykał się z dwiema kontuzjami (najpierw pleców, a następnie kostki), które nie pozwoliły mu na zaprezentowanie pełni swoich siatkarskich umiejętności. Z drużyną oraz kibicami, o których mówi, że „należą do najlepszych w Polsce, tworząc niesamowitą siatkarską atmosferę”, pożegnał się w ciekawej rozmowie na klubowym profilu facebookowym W długim wywiadzie Łukasz Słodczyk wspomina czas spędzony w siatkarskiej drużynie z Zawiercia, powracając jednocześnie pamięcią do każdego z sezonów rozegranych w żółto-zielonych barwach.
– Coś się kończy, coś się zaczyna… Tak naprawdę, gdyby to ode mnie zależało, dalej bym tu został. Więc ja nie mam czego żałować, będę miał natomiast co wspominać. Ale, wiadomo, że czasem zmiana otoczenia też może drogę sportową popchnąć do przodu. Zobaczymy, jak będzie – mówił na początku swojej pożegnalnej, a zarazem trochę sentymentalnej rozmowy obchodzący w poniedziałkowy Dzień Dziecka 30. urodziny Łukasz Swodczyk, którego oprócz siatkarskich umiejętności charakteryzuje „długa broda”. – Jak przychodziłem do Zawiercia, do I ligi, nie przypuszczałem kiedyś, że będę kiedyś grał o medale PlusLigi (sezon 2018/2019), więc na pewno mój siatkarski rozwój był bardzo fajny. Dziewczynę stąd wywożę. Sobie życzę, że być może tutaj gdzieś, kiedyś, spotkamy się jeszcze na siatkarskich parkietach.
Łukasza Swodczyka mogliśmy wielokrotnie oglądać na terenie powiatu kłobuckiego zarówno w roli zawodnika (np. w rozgrywanych z okazji finałów Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Pankach turniejów piłki siatkowej drużyn mieszanych), jak i kibica podczas ligowych spotkań męskich drużyn z Kłobucka, Krzepic, Przystajni, Panek czy rodzinnej Białej oraz żeńskiego zespołu GOKiS-u Panki.
Przypomnijmy, że siatkarska kariera 30-letniego obecnie Łukasza Swodczyka rozpoczęła się w 2008 roku, w młodzieżowych drużynach częstochowskiego Norwida. Podczas studiów na opolskiej Politechnice przez trzy kolejne sezony (2011-2014) reprezentował barwy I-ligowego AZS-u Politechnika Opolska. Od sezonu 2014/2015 był zawodnikiem siatkarskich Jurajskich Rycerzy z Zawiercia, z którymi po wygranych barażach z AZS- -em Częstochowa w sezonie 2017/2018 awansował do PlusLigi.
Łukasz Swodczyk pochodzi ze sportowej rodziny. Mama, Anna, w przeszłości uprawiała lekkoatletykę (skok wzwyż), a obecnie jest nauczycielką wychowania fizycznego w LO im. Traugutta w Częstochowie. Natomiast tata Jacek (przedsiębiorca), to znany w przeszłości częstochowski średniodystansowiec, przeszkodowiec i przełajowiec, wielokrotny medalista juniorskich i młodzieżowych mistrzostw Polski. Wraz z tragicznie zmarłym w 2001 roku częstochowianinem Arturem Ociepą reprezentował m.in. Polskę podczas Międzynarodowych Zawodów Przyjaźni w Korei Południowej (dawna KRLD).
PS Do wątku sportowych sukcesów mieszkających w Białej k. Kłobucka rodziców Łukasza Swodczyka jeszcze powrócimy w jednym z najbliższych wydań „Gazety Kłobuckiej”
swodczyk1

Utalentowanego siatkarza mogliśmy wielokrotnie oglądać na terenie powiatu kłobuckiego zarówno w roli zawodnika, jak i kibica.

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powiat

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 34 317-33-23

Więcej w Powiat

Pijany kierowca traci swój pojazd

Jarosław Jędrysiak27 marca 2024

Policjantka pomogła mamie znaleźć dziecko

Jarosław Jędrysiak24 marca 2024

Groźny wirus w truskawkach z Maroka

Jarosław Jędrysiak23 marca 2024

Znów narkotyki w naszym powiecie!

Jarosław Jędrysiak12 marca 2024

Nie wypalaj traw

Jarosław Jędrysiak11 marca 2024

Przymierzają się do rozbudowy szpitala

Jarosław Jędrysiak11 marca 2024