Jedną drogę kończą, na drugą na razie nie dostali

Szanse na budowę drogi Lipie–Parzymiechy jeszcze w tym roku ważą się poza naszym powiatem.

DROGI. O ile mieszkańcy Zajączek Pierwszych już oglądają efekty robót przy drodze biegnącej przez ich wieś, to mieszkańcy Lipia, Napoleona i Parzymiech na razie muszą się obejść smakiem. Bo nie wiadomo, czy drogę łączącą ich wsie uda się wybudować w tym roku

Zainteresowanie tematem inwestycji powiatu w drogi wyraził na ostatniej sesji Jerzy Kiepura.
– Proszę o krótką informację: co robimy, gdzie robimy i na jakim etapie są te roboty? – pytał podczas sesji radny.
Starosta wskazał w odpowiedzi prowadzoną renowację poboczy i rowów przy drogach wojewódzkich, co jest realizowane wraz z Zarządem Dróg Wojewódzkich w Katowicach. A jaka jest sytuacja, gdy chodzi o drogi zarządzane przez sam powiat?
– Jest na ukończeniu zadanie w Zajączkach, zgodnie z umową termin jego zakończenia to 30 czerwca. Zadanie to jest realizowane z dofinansowaniem z Funduszu Dróg Samorządowych. Mamy w budżecie przebudowę drogi Parzymiechy–Napoleon– Lipie. To duże zadanie za blisko 10 milionów złotych – odpowiadał radnemu starosta Henryk Kiepura.
Parzymiechy–Lipie na liście rezerwowej
W pierwszym rozdaniu powiat nie otrzymał dofinansowania na tę ostatnią wspomnianą przez starostę drogę. Planowana inwestycja wylądowała więc „w poczekalni”, w gronie zadań rezerwowych. Co to znaczy? Otóż nie dostała finansowania, ale wciąż jest pewna szansa, że jeszcze je dostanie. Pod kluczowym warunkiem. Na innych inwestycjach w regionie, również korzystających z tej samej puli dofinansowania, muszą się pojawić przetargowe oszczędności. Tu sprzyja trochę takiej możliwości obecna koniunktura czasów „pokoronawirusowych”. Przetargi na podobne roboty budowlane dają teraz dość umiarkowane ceny. A przynajmniej starosta ma informacje z powiatów sąsiednich, że tam pojawiły się oszczędności. Czyli ciągle istnieje szansa, że droga w gminie Lipie będzie dofinansowana z tych oszczędności. I da się ją realizować jeszcze w tym roku. Ze swej strony dokłada tu sporo także gmina Lipie. No ale to te środki zewnętrzne, spoza powiatu i gminy, których na tę chwilę brak, musiałyby najpierw być do wzięcia, by powiat mógł budowę drogi z Lipia do Parzymiech podjąć. Na razie ciągle możliwe jest też, że do inwestycji tej nie dojdzie. I mieszkańcy będą na nią czekać jeszcze dłużej, niż sądzili. (jar)