UWAGA. Już pisaliśmy – ale warto przypomnieć. Tym bardziej że i policja przestrzega i zaleca ostrożność
Wiosną zdarzało się, że do starszych ludzi oczekujących pomocy od swoich gmin – gdy wokół szalała pandemia i nie zalecano wychodzić z domu – przychodzili oszuści, którzy podawali się za pracowników socjalnych. Bandyci nie mają skrupułów i nawet w takich okolicznościach potrafili szukać zysku cudzym kosztem.
Tym bardziej teraz przestępcy mogą zechcieć wykorzystać to, że ruszył spis rolny. I podając się za rachmistrzów, dostać się do domu – i oszukać, okraść, zrobić coś złego. Jak już pisaliśmy, warto mieć pewność, czy wpuszcza się właściwą osobę, czy przebierańca. Zwłaszcza że da się to sprawdzić.
– W dniach 1 września do 30 listopada 2020 roku w naszym kraju przeprowadzony zostanie powszechny spis rolny, realizowany głównie przez samospis internetowy i kontakt telefoniczny z użytkownikami gospodarstw rolnych. W zależności od sytuacji epidemiologicznej spis mogą przeprowadzić w wywiadzie bezpośrednim rachmistrzowie. Policjanci posłużą zaś radą oraz, w razie wątpliwości, sprawdzeniem, czy ktoś nie podszywa się pod rachmistrza – podaje rzecznik kłobuckiej policji, mł. asp. Joanna Wiącek-Głowacz.
Warto więc wiedzieć, że jest taka możliwość, aby w razie wątpliwości zaalarmować policję. Podawany jest też telefon do spisowej infolinii, gdzie można się upewnić, czy osoba, która nas odwiedza, jest rzeczywiście rachmistrzem. To bezpłatny numer 800 800 800 dla telefonów stacjonarnych i odpłatny zgodnie z taryfą operatora numer 22 444 47 77 dla telefonów komórkowych. Czynne są w standardowych godzinach pracy z popołudniem włącznie. Oczywiście rachmistrz, który przyjdzie do rolnika, musi mieć identyfikator m.in. ze zdjęciem i pieczęcią. No ale… w razie wątpliwości – zawsze warto się upewnić, aby nie wpuścić oszusta. (jar)
Facebook
YouTube
RSS