Kłobuck. Dzisiaj zaczynamy od sprawy politycznej. Otóż niejaki Tadeusz Koch, który jakoś dostał się do rady gminy w Kłobucku, ma ambicje startować na burmistrza. W tym celu, wspólnie i w porozumieniu z innym kolegą z rady, postanowił zabiegać o głosy poparcia swojej osoby. Na początek pojechał zabiegać o głosy na Niwę, ale zanim zaczął zabiegać, to go mieszkańcy pogonili, bo się zwiedzieli, że pan Tadeusz bardzo zabiega o poparcie PiS w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, jaką jest wynagrodzenie burmistrza, którym pan Tadeusz chciałby zostać. Jeden mieszkaniec Niwy to go do tej pory goni, żeby mu wytłumaczyć, że na Niwie to nie ma szans. Na sygnale go goni.
Jeszcze chwilę pozostaniemy w Kłobucku. Ostatnio w jedynej restauracji odbyła się huczna impreza na cześć i chwałę króla. I to nie byle jakiego króla, tylko tego, który ciągnie wodę z naszych studni i później nam ją z przebitką sprzedaje z biurowca w Częstochowie. To nie jest jakiś skomplikowany interes, prawda? Ale nie o tym. Impreza była z okazji lat 50. urodzin Michała Króla. Na imprezie wszyscy byli trzeźwi, ponieważ podano tylko wodę z częstochowskich Wodociągów. Jeden gość tylko nie dojechał, bo na obwodnicy pojechał w lewo. Z okazji pięknego wieku pragniemy życzyć stu lat życia w zdrowiu i urodzie i zawsze ciepłej wody w kranie, panie Michale!
Mieszkanka Kłobucka, bardzo niezadowolona z tego, że poza normalnymi godzinami pracy aptek nie mogła kupić leku w mieście, zadzwoniła do nas ze skargą. Jak działa ten system? Gdzie kupić leki, gdy najbliższa apteka jest nieczynna? Jak się okazało, apteka była czynna, ale w Krzepicach. Zapytaliśmy starosty o to, dlaczego tak jest, że tak jest. Był na zebraniu w Lutrowskim i wysłał nam odpowiedź SMS-em: „Pytanie, szanowny redaktorze, właściwie nie jest do mnie, ale do apteki. Jeśli był zamknięta dziś, to będzie pewnie otwarta jutro bądź pojutrze. Przecież leków nie zabraknie z dnia na dzień, prawda?” Prawda…
Gdy zamykamy ten numer, nasz powiat znów staje się „żółtą strefą” z powodu COVID-19. Z tej okazji mieszkańcy Wręczycy planują zorganizować festyn na lokalnym boisku lub pod Ochotniczą Strażą Pożarną. Wójt ma już nawet pomysł na roboczą nazwę dla festynu, która brzmi: „Pomalujmy nasz powiat na żółto i na niebiesko”. Gościem specjalnym festynu ma być zespół „Dwa plus jeden”. Śledzimy rozwój tej sprawy.
Ostatnia dziś wiadomość. W minioną środę policjanci z kłobuckiej komendy zatrzymali do kontroli jadącego ulicą 11 Listopada w Kłobucku opla. Kierował nim 34-letni mieszkaniec Kłobucka. Kierował, mając w organizmie 1,3 promila alkoholu. Zapytany o to, dlaczego, jak to możliwe, jak do tego doszło, po co – odpowiedział krótko, że wypił jedno piwo, i to bezalkoholowe. Policjanci nie uwierzyli kierującemu.
Napisał Konrad Ziębicki
W tym roku święta spędzamy w domu. W domu św. Mikołaja. Tam jest najwięcej prezentów i za żaden nie trzeba płacić. Oczywiście nie udamy się tam z niczym. Zamówiliśmy już choinkę z Nadleśnictwa w Kłobucku oraz dwie butelki wody z Częstochowskich Wodociągów po 0,7 litra. Przecież Mikołaj nie może pomyśleć, że do niego jakieś dziady z Kłobucka przyjechały z pustymi rękami.
* Opisywane sytuacje mają charakter wyłącznie humorystyczny
Facebook
YouTube
RSS