Dzisiaj zaczynamy od starostwa powiatowego. W związku z tym, że nasz powiat został zaatakowany przez wirusa na czerwono, starosta wprowadził zakaz przyjmowania petentów. Jeśli się nawet jakiś petent zapomni i jakimś sposobem zdoła wejść do budynku starostwa, to ma być przez strażaków ochotników wywożony z budynku na kwarantannę do Lipia, a dokładniej do Parzymiechów. Strażacy na ochronie mają się wymieniać i na początek będą ci z gminy Popów. Pod koniec roku ochotników zastąpią zawodowi strażacy pod warunkiem, że sytuacja zmieni się z czerwonej na żółtą. Potwierdza nam to starosta, kiwając głową w górę i w dół, kiedy mówiliśmy mu „dzień dobry” na imprezie w remizie w Kalei.
Jeszcze zostaniemy chwilę przy starostwie, a właściwie w starostwie. Otóż jedyny wydział, który będzie miał kontakt z petentem, to wydział budownictwa. Chodzi głównie o to, aby w czasie pandemii nie zatrzymywać budowlanki i wydawać na bieżąco zezwolenia na budowę. I w tym przypadku takie zezwolenie normalnie, przed pandemią, można było otrzymać do 30 dni i dostawało się je w Kłobucku dokładnie w 30. dniu, ale teraz można proces przyśpieszyć i za dodatkową opłatą 300 zł bez paragonu termin się skraca do 29 dni. Jest też mała niespodzianka, bo tym razem chodzi o 29 dni roboczych, a nie, jak poprzednio, kalendarzowych z wyłączeniem wszystkich poniedziałków i wtorków, bo wtedy wydział nie pracuje.
Na terenie gminy Kłobuck kontrolują, czy mieszkańcy mają kwity dokumentujące wywóz zawartości szamba. Kontrole szamb prowadzone są z udziałem pracowników Wodociągów Częstochowskich, w obecności policjantów – dzielnicowych – oraz agentów CBA, ABW i jeszcze pracowników Prokuratury Krajowej i tej rejonowej z Częstochowy. Podczas kontroli jest też obecna pani z sanepidu i komendant Państwowej Straży Pożarnej z Opola. Ten z Kłobucka nie zdążył na kontrole dojechać, dlatego był ten z Opola. Burmistrz Kłobucka rozważa, czy aby w kolejnych kontrolach nie włączyć jeszcze dwóch, może trzech żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej. Pozostaje kwestia tego, czy będą chcieli dojechać na swój koszt, i tego, czy będą chcieli szukać w polu spuszczonych nielegalnie ścieków. Podczas pierwszej kontroli żaden z kontrolowanych nie miał kwitów, ale mają załatwić kwity na kolejną kontrolę. Śledzimy sprawę.
Krótko jeszcze na koniec omówimy kwestię maseczek. Rozporządzenie z 9 października, na którym oparto obowiązek noszenia maseczki w miejscach publicznych, wskazuje też dość jasno, kto jej nosić nie musi. I kiedy. Oraz gdzie każdy może jej nie mieć – i nie dostać mandatu. Ustawodawca przewidział, że maseczek nie musimy nosić w sklepach monopolowych. Chodzi o to, że sprzedawca musi czuć, czy od nas jedzie gorzałą czy nie jedzie, i czy może nam alkohol sprzedać. Sugeruje się w ustawie jednak, aby raczej do sklepów przychodzić na trzeźwo i jednak w maseczce. O to samo apeluje premier oraz minister sportu i turystyki.
Napisał Konrad Ziębicki
Dzisiaj na tyle z ciekawych informacji gminno-powiatowych. Nadleśnictwo w Kłobucku w tym roku przewidziało sprzedaż choinek już od 29 października. Wszystko spowodowane jest koronawirusem i obawą, że przed samymi świętami może nie zejść tyle choinek, ile by sobie nadleśnictwo życzyło. Nadleśnictwo wprowadzi też promocję i do jednej choinki dwie kolejne będą gratis, ale transport po stronie kupującego.
* Opisywane sytuacje mają charakter wyłącznie humorystyczny
Facebook
YouTube
RSS